Cyklon Boris z ulewnymi deszczami i wichurą przechodzi nad Węgrami. Ostatniej nocy nad Balatonem wiatr osiągał w porywach 130 km na godzinę. Wzdłuż Dunaju trwają przygotowania na nadejście fali kulminacyjnej.
Cyklon, który cały czas przemiesza się na wschód, w nocy z poniedziałku na wtorek był nad Balatonem. Oprócz ulewnego deszczu przyniósł również huraganowy wiatr. Stacja meteorologiczna w położonym nad brzegiem jeziora mieście Fonyod odnotowała porywy wiatru nawet do 130 km/h. Również w innych regionach wiatr wiał z prędkością ponad 100 km/h.
Całą noc trwały prace przygotowujące mieszkańców Węgier na przyjście fali kulminacyjnej na Dunaju. Działania obywateli i służb skupiają się przede wszystkim wzdłuż tej rzeki, która od poniedziałku szybko przybiera. Mobilne zapory przeciwpowodziowe stoją już w położonych nieopodal Budapesztu Szentendre oraz w Wyszehradzie. W wielu miejscach przygotowywane są worki z piaskiem.
Szóval ő Boris, a #ciklon 🌧🌬
— B🕸Mo_Zsu (@mo_zsu) September 15, 2024
Megerősödő csapadékkarja még mindig fölöttünk tekereg, sokfelé okozott kiadós esőt 🌧 Főként az Észak-Dunántúlon és a Balaton térségében fordultak elő nagy területen viharos, helyenként erősen viharos lökesek.https://t.co/nYqcyTX1lG pic.twitter.com/hVMtZZrquG
Minister obrony Kristof Szalay Bobrovniczky poinformował, że w akcji przeciwpowodziowej już teraz bierze udział węgierska armia. Obecnie w terenie pomaga prawie 1400 żołnierzy, ale w razie konieczności będzie można zaangażować nie tylko kolejne pododdziały, ale także rezerwistów z obrony terytorialnej.