GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

"To początek wojny domowej" - dr Targalski stanowczo po zamachu w Nicei

We Francji trwa żałoba narodowa po zamachu, do którego doszło w Nicei. Zginęło ponad 80 osób staranowanych przez ciężarówkę.

twitter
twitter
We Francji trwa żałoba narodowa po zamachu, do którego doszło w Nicei. Zginęło ponad 80 osób staranowanych przez ciężarówkę. Wielu komentatorów zwraca uwagę na dotychczasowe działania władz Francji, a właściwie ich brak. "Paryż udaje więc, że nie widzi problemu radykalizacji i terroryzmu. Państwo Islamskie, organizując zamachy w Europie, ma łatwe zadanie" - twierdzi dr Jerzy Targalski ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

W czwartek doszło do tragicznych wydarzeń we francuskiej Nicei. Sprawcą masakry był pochodzący z Tunezji, 31-letni Mohamed Lahouaiej-Bouhlel.

CZYTAJ WIĘCEJ: To on dokonał zamachu w Nicei. Interesował się nim francuski wywiad

W zamachu zginęły także dwie Polki. Siostry pochodzące z małopolskich Krzyszkowic.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dwie siostry Małgorzata i Magdalena, mieszkanki Małopolski - one zginęły w Nicei

Na łamach "Gazety Polskiej Codziennie" wydarzenia we Francji skomentował dr Jerzy Targalski ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

"To początek wojny domowej we Francji. Paryżowi nie udało się wyhodować francuskich muzułmanów. Im więcej Francuzów ginie w zamachach terrorystycznych, tym więcej urządzamy marszów solidaryzujących się z muzułmanami. Rząd francuski boi się podjąć ostrzejsze działania, gdyż to byłoby związane z eskalacją konfliktu i większą liczbą zamachów terrorystycznych. Boi się, że jeżeli teraz w pojedynczych zamachach ginie stu Francuzów, to po eskalacji będzie ich ginęło stu tygodniowo. Paryż udaje więc, że nie widzi problemu radykalizacji i terroryzmu.

Państwo Islamskie, organizując zamachy w Europie, ma łatwe zadanie. Dostarcza jedynie propagandy uzasadniającej ataki terrorystyczne oraz zajmuje się szkoleniem bojowników. Nie musi mieć olbrzymiego zaplecza logistycznego, aby przeprowadzić zamach, jak ten w Nicei, przy wykorzystaniu ciężarówki. Na sytuacji zyskują Marine Le Pen i jej Front Narodowy. Jej zwycięstwo oprócz zbliżenia z Rosją może ze sobą nieść także zaostrzenie się polityki wobec francuskich muzułmanów popierających IS. A to doprowadziłoby do krwawej wojny domowej".

 



Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie

#Jerzy Targalski #zamach #Francja #Nicea

gb