"Kompetentne służby namierzyły trzy samochody pułapki; dwa z nich udało się wysadzić na drodze prowadzącej do lotniska. Okrążyły trzeci samochód na placu Tahrir, gdzie terrorysta wysadził się w powietrzu, zabijając i raniąc ludzi" - poinformowała TV.
Nie zostało jeszcze potwierdzone, czy dwie eksplozje zostały spowodowane też przez zamachowców samobójców.
Mające swą siedzibę w Wielkiej Brytanii Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka też informowało o trzech eksplozjach.
W połowie marca w dwóch samobójczych zamachach, do których nikt nie się przyznał, zginęły 32 osoby. Pięć dni później w podwójnym zamachu śmierć poniosły 74 osoby; przyznał się syryjski sojusz dżihadystyczny Tahrir al-Szam, w którego skład wchodzi dawniej związana z Al-Kaidą grupa Dżabhat Fatah al-Szam.