Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock doskonale spisują się w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W środowy wieczór przed własną publicznością w meczu 5 kolejki rozgrywek odnieśli czwarte zwycięstwo, chociaż to rywale byli wskazywani w roli faworyta. Trener mistrzów Polski wspominał minimalną porażkę jego zespołu w poprzedniej edycji Champions League.
Mistrzowie Polski pokonali PSG
Przegraliśmy zaledwie jednym golem, dlatego w tym roku chcemy napisać inny scenariusz i sięgnąć po zwycięstwo. To spotkanie zapowiada się jako jedno z najciekawszych w całych rozgrywkach Ligi Mistrzów
- mówił Xavi Sabate.
Melvyn 𝐌𝐀𝐆𝐈𝐂 Richardson❗ 🤯
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) October 15, 2025
Bramkarz PSG całkowicie zaskoczony❗@SPRWisla pic.twitter.com/xSfhzAnZff
Początek starcia nie wskazywał na szczęśliwe zakończenie. Paryżanie prowadzili do przerwy 16:13, ale Wisła w drugiej połowie momentami grała koncertowo. Doskonale w bramce gospodarzy spisywała się legenda szczypiorniaka - Mirko Alilovic. Z drugiej strony boiska natomiast nie zawodziła skuteczność ekipy z Płocka. Udało się nie tylko odrobić straty, ale nawet wyjść na czterobramkowe prowadzenie. Rywale próbowali gonić, ale nie dali rady.
Wisła Płock po pokonaniu PSG plasuje się na drugim miejscu w tabeli grupy B Ligi Mistrzów ustępując jedynie niepokonanemu Magdeburgowi.