Japończyk Ryoyu Kobayashi wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Klingenthal. Obrońca trofeum wyprzedził Austriaka Stefana Krafta i Norwega Mariusa Lindvika. Najlepszy z Polaków - Piotr Żyła zajął dziewiąte miejsce, a tuż za nim uplasował się Kamil Stoch. Podczas pierwszej serii niebezpiecznemu wypadkowi uległ Norweg Thomas Aasen Markeng.
Kobayashi prowadził po pierwszej serii, a w drugiej utrzymał pierwszą pozycję, choć jego przewaga nad Kraftem stopniała do trzech punktów. Lindvik po raz pierwszy stanął na podium zawodów pucharowych. Japończyk odniósł 14. zwycięstwo w karierze, po 13 sukcesach w poprzednim sezonie.
Dawid Kubacki został sklasyfikowany na 14. pozycji, Klemens Murańka był 27., a Jakub Wolny - 28. Maciej Kot nie awansował do drugiej serii, natomiast Stefan Hula nie przeszedł piątkowych kwalifikacji.
Zwycięzca ubiegłorocznego Pucharu Świata znów wygrywa
Podczas pierwszej serii niebezpiecznie wyglądającemu wypadkowi uległ Thomas Aasen Markeng. Norweg długo leżał na zeskoku, potem został zabrany na noszach do karetki pogotowia, jednak do szpitala nie pojechał. Z pierwszych informacji wynika, że skoczkowi nic poważnego się nie stało.Ryoyu Kobayashi ponownie na szczycie #Klingenthal #skijumpingfamily pic.twitter.com/7VrN3XD0JW
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 15, 2019
Upadek Markenga wyglądał bardzo groźnie
Niestety, tu widać najlepiej jak nienaturalnie wygięło się kolano Norwega ? Trzymaj się, Thomas! #skokitvp #skijumpingfamily @sport_tvppl pic.twitter.com/fXzdvCycgy
— Paweł Baran (@pawelbae) December 15, 2019