Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kamil Stoch znów na podium! Dobry konkurs polskich skoczków! Granerud poza konkurencją

Kamil Stoch drugi w Klingenthal. Bardzo udany konkurs polskich skoczków i kolejne zwycięstwo Halvora Egnera Graneruda. Piotr Żyła tuż za podium, a Dawid Kubacki zakończył sobotnie zawody Pucharu Świata na szóstym miejscu.

Kamil Stoch skakał znakomicie w Klingenthal
Kamil Stoch skakał znakomicie w Klingenthal
Fot. Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

Oczekiwania polskich kibiców skoków narciarskich po serii próbnej w Klingenthal nie były zapewne zbyt wysokie. Zapowiadało się na kolejne pucharowe zwycięstwo Halvora Egnera Graneruda i dalsze miejsca podopiecznych trenera Michala Dolezala. Najlepszy z Biało-czerwonych Andrzej Stękała był dopiero dziewiąty.

Dużo zmieniło się po pierwszej konkursowej serii, a Polacy w fantastycznym stylu zgłosili apetyty na walkę o czołowe lokaty. Rewelacyjny Norweg wprawdzie prowadził, ale zaledwie o 2,1 pkt wyprzedzał na półmetku Kamila Stocha. Blisko podium byli również czwarty Dawid Kubacki i piąty Piotr Żyła. Zapowiadała się arcyciekawa druga seria.

Swoje trzy grosze w rezultaty zawodników ponownie miał zamiar wtrącić wiatr. Andrzej Stękała był bardzo niezadowolony po lądowaniu na 127 metrze. Trafił na kiepskie warunki w pierwszej serii, a w drugiej los niespecjalnie chciał mu oddać, to co wcześniej zabrał. Szczęście dopisało natomiast Jakubowi Wolnemu - przynajmniej jeżeli wierzyć wskazaniom wiatromierzy - tak czy inaczej 136 metrów to był wynik godny pochwały. Źle z progu wyszedł Klemens Murańka i źle się skończyła jego próba - tylko 121 m oznaczało ostatnie miejsce w stawce.

Kamil Stoch w pierwszej serii skoczył pięknie

Krótszą próbę w drugiej serii miał Simon Ammann. Szwajcarski mistrz olimpijski lądował na 127 m i znalazł się w klasyfikacji tuż przed Stękałą. Honoru gospodarzy bronił Pius Paschke. Po tym, jak Karl Geiger sensacyjnie pożegnał się z konkursem po jednym skoku, 137,5 metra Niemca musiało ucieszyć Stefana Horngachera.

Nadszedł czas na skoki najlepszej dziesiątki w Klingenthal, w której był trzech Polaków. Na pierwszy ogień poszedł Robert Johansson. Norweski wąsacz osiągnął 135 m i nie wyprzedził Paschke. Krótki lot zanotował Ryoyu Kobayashi - 128 m. Daniel Andre Tande też zieloną linię podziwiał z daleka. Niespokojny był lot Markusa Eisenbichlera, Niemcowi dmuchnęło pod narty, ręką korygował pozycję w powietrzu i był dopiero trzeci za Paschke i Johanssonem.

Wszystkich pogodził Bor Pavlovcic. Słoweniec wykorzystał dobre noszenie i odleciał konkurencji - 142,5 m. Belkę obniżono o dwie pozycje, co mocno utrudniło sprawę Piotrowi Żyle. Miał też gorszy wiatr - 131 m i był za Pavlovcicem. Walczył o odległość Dawid Kubacki, lądował pół metra dalej od Piotrka, ale nie pokonał kolegi, ani tym bardziej Słoweńca.

Kamil Stoch znów na podium!

Nie dał rady Lanisek, ale dał radę Kamil Stoch. Polak skoczył 134 metry i radość w polskim obozie. Kamil na prowadzeniu! Nie ma mocnych jednak na Halvora Egnera Graneruda. 141,5 metra, najwyższe noty, zdecydowane zwycięstwo Norwega. Stoch kończy konkurs na drugim miejscu. Piotr Żyła - czwarty, Dawid Kubacki - szósty.

Dobry konkurs polskich skoczków narciarskich

Jakub Wolny -14. Stękała - 21, Murańka - 30.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Halvor Egner Granerud #Piotr Żyła #Dawid Kubacki #Kamil Stoch #Klingenthal #sporty zimowe #skoki narciarskie

albicla.com@Janusz Milewski