Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Dawid Kubacki pobił rekord Adama Małysza! Fenomenalne zwycięstwo Polaka w Lillehammer!

Dawid Kubacki po fantastycznym skoku w drugiej serii wygrał w konkursie Pucharu Świata w Lillehammer. To piętnaste miejsce na podium Polaka i szóste zwycięstwo w tym sezonie. Kubacki poprawił tym samym rekord Adama Małysza, który w najlepszych swoich sezonach czternastokrotnie stawał na "pudle" w Pucharze Świata.

Dawid Kubacki po pierwszym skoku w Lillehammer był tuż za podium
fot. screen/Twitter

Polscy skoczkowie we wtorkowym konkursie w Lillehammer zanotowali najgorszy występ w tym sezonie i zarazem najsłabszy od momentu, gdy kadrę przejął trener Thomas Thurbichler. Punktowali wprawdzie wszyscy Biało-czerwoni, ale najlepszy z nich - Kamil Stoch - zajął dopiero piętnaste miejsce.

Polscy skoczkowie poprawiają humory

W czwartek, w kolejnym konkursie cyklu Raw Air, nasi skoczkowie mieli okazję do poprawienia humorów kibiców i pierwsza seria pokazała, że wcześniejszy występ mógł być zwykłym wypadkiem przy pracy. Do finałowej trzydziestki weszli wszyscy Polacy. Dawid Kubacki plasował się na czwartej pozycji po bardzo dobrym skoku na odległość 137,5 metra. Na jedenastym miejscu na półmetku był Kamil Stoch (130 m). 

Nieco gorzej spisali się będący w słabszej dyspozycji Piotr Żyła (27. lokata - 125 metrów) oraz Aleksander Zniszczoł (23. miejsce - 125,5 m) i Paweł Wąsek, który był 17. po locie na odległość 126,5 metra.

Żyła wreszcie uśmiechnął się w Lillehammer po swojej drugiej próbie. Poszybował 130 metrów i mógł mieć nadzieję na awans w klasyfikacji konkursu. Zadowolony z finałowego skoku  Zniszczoła był natomiast trener Thurnbichler - Olek lądował zaledwie dwa metry bliżej od Żyły i zajął miejsce tuż za liderującym w zawodach kolegą z drużyny.

Wysoko z progu wyszedł Paweł Wąsek, ale trajektoria jego lotu wskazywała, że podmuchy wiatru mocno przeszkadzały Polakowi w osiągnięciu lepszej odległości - skończyło się na 124 metrach.

Kubacki wskoczył na podium

Fantastycznie w drugiej serii zaprezentował się Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski miał satysfakcję z pięknego lotu na 134 metr. Klasę Stocha docenili również sędziowie, Norweg i Amerykanin przyznali mu noty 19,5.

Polaka wyprzedził dopiero lider Pucharu Świata - Halvor Egner Granerud. Norweg wcale nie skoczył jednak lepiej od Stocha (131,5 m), decydująca okazała się przewaga punktowa zdobyta w pierwszej serii. Obu pogodził Ryoyu Kobayashi, któremu kapryśny wiatr powiał pod narty tak, że Japończyk poleciał 136,5 metra. To był jednak dopiero początek emocji. Markus Eisenbichler dostał taką "powietrzną poduszkę", że wyrównał rekord skoczni Simona Ammanna - 146 m!

Jury natychmiast obniżyło belkę, ale to nie powstrzymało Dawida Kubackiego! Polak lądował za zieloną linią! Fenomenalny skok na odległość 138,5 metra i ponad dziesięć punktów przewagi nad Niemcem! Nie miał szans ze zmiennym wiatrem skaczący chwilę później Stefan Kraft! Austriak osiągnął tylko 113 metrów i stracił szansę na podium!

Wietrzna ruletka przerwała na chwilę zawody, ale na górze pozostało tylko dwóch skoczków, a Kubacki był pewien miejsca na podium. Nie przeskoczyli Polaka Anze Lanisek i Daniel Tschofenig. Kubacki wygrywa po raz szósty w tym sezonie i po raz piętnasty zajmuje miejsce na podium, poprawiając rekordowe osiągnięcia Adama Małysza.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Raw Air ##skijumpingfamily #Piotr Żyła #Dawid Kubacki #Kamil Stoch #Puchar Świata w skokach

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Janusz Milewski
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo