Legia Warszawa przerwę zimową w rozgrywkach ligowych spędzi w strefie spadkowej po porażce na Łazienkowskiej 0:3 z Radomiakiem. Artur Boruc był wściekły po pierwszym straconym przez mistrzów Polski golu, a Zbigniew Boniek komentując ostatnią kolejkę rozgrywek nawiązał do problemu nadwagi wśród piłkarzy.
Zbigniew Boniek komentując ostatnią kolejkę piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy przed zimową przerwą opublikował na Twitterze następujący wpis:
W ostatniej kolejce widzę piłkarzy z 15 kg nadwagi…
Honorowy prezes PZPN wprawdzie nie wskazał o kogo mu personalnie chodziło, ale internauci w większości nie mieli wątpliwości, że miał na myśli Artura Boruca.
Legia kończyła 19. kolejkę ligową na Łazienkowskiej i przegrała 0:3 z rewelacyjnym w tym sezonie beniaminkiem z Radomia. Goście cieszyli się z pierwszej bramki tuż przed przerwą, gdy Boruc dość niefortunnie interweniując w zamieszaniu podbramkowym trafił w we własnego obrońce... Później w specyficzny sposób wyładował swoją złość na Mateuszu Wietesce - któremu zapisano samobójczego gola - rzucając w niego piłką.
„Niech to dunder świśnie!” - zirytowany Artur Boruc po straconym golu #LEGRAD pic.twitter.com/ToIt2h2yZU
— Tomasz Kawa (@TomaszKawa) December 19, 2021
Na oficjalnej stronie Legii można znaleźć informację, że pierwszy bramkarz mistrza Polski ma 193 centymetry wzrostu i waży 88 kilo. Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że te dane - przynajmniej jeżeli chodzi o wagę "Króla Artura" - są mocno nieaktualne.
41-letni Boruc już kilka tygodni temu ironicznie odpowiedział w mediach społecznościowych na zarzuty dotyczące jego nadwagi. Dodając hasztag "gruby na bramkę", swoje zdjęcie skomentował:
Tu niefortunne ułożenie koszulki, połączone z dużym wdechem...
Legia po porażce 0:3 z Radomiakiem spadła na przedostatnie miejsce w tabeli. Stołeczny zespół uzbierał dotychczas 15 punktów (jeden mecz zaległy) i zimę spędzi w strefie spadkowej.