Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Doszliśmy do 1/8 finału. 5 momentów, z których zapamiętamy Polaków na mundialu w Katarze

Na mundialu w Katarze Polacy doszli do 1/8 finału, a dla młodszych kibiców było to nieznane uczucie. Reprezentacja Polski była przez jednych krytykowana za styl, a przez innych chwalona za pragmatyzm. Efekt końcowy już znamy, a dzieło zwieńczył dobry, choć przegrany mecz z Francją. Z czego zapamiętamy Polaków na MŚ? Trochę się tego zebrało...

Polacy w Katarze doszli do 1/8 finału
fot. Facebook/Łączy Nas Piłka

Reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy na Mistrzostwach Świata. Nadchodzi czas rozliczeń - czy defensywna gra z Meksykiem opłacała się? Czy z Argentyną mogliśmy zagrać odważniej? - to pytania, które padają najczęściej, podobnie jak te, czy Czesław Michniewicz wciąż powinien prowadzić naszą kadrę.

Zauważmy jednak co dobre, a tych dobrych momentów na tym mundialu również nie brakowało. Wybraliśmy pięć momentów, z których zapamiętamy polską reprezentację w katarskich Mistrzostwach Świata. 


1. Szczęsny broni rzut karny w meczu z Arabią Saudyjską

Nie ukrywajmy - to nie był łatwy mecz. Pod bramką Polaków w pierwszej połowie meczu z Arabią Saudyjską również niejednokrotnie było gorąco. Najgoręcej, w samej końcówce, kiedy to sędzia pokazał na jedenasty metr po tym, jak uznał, że Krystian Bielik faulował w polu karnym (choć wielu kibiców jest innego zdania).

Wtedy Wojciech Szczęsny pokazał klasę: obronił karnego, obronił dobitkę, a po meczu przyznał, że "fajnie, że rywal się nabrał". Tu nie było żadnego przypadku, zobaczcie na ruch naszego bramkarza przed strzałem!

2. Szczęsny po raz drugi! Założył się z Messim, później go zatrzymał

W meczu z Argentyną cierpieli piłkarze na boisku, cierpieli kibice na stadionie i przed telewizorami. Nie dałoby się nic dobrego powiedzieć o tym spotkaniu, gdyby nie rzut karny w pierwszej połowie, jeszcze przy stanie 0:0. Wojciech Szczęsny wychodząc do piłki delikatnie zahaczył o twarz Leo Messiego. Karny? Wątpliwy, ale sędzia poszedł sprawdzać do monitora. Wtedy Szczęsny... założył się z Messim o 100 euro, że karnego nie będzie. 

Zakład przegrał, bo arbiter wskazał na jedenasty metr, ale Messi nie miał się z czego cieszyć. Bramkarz Juventusu w fenomenalnym stylu obronił bowiem rzut karny, swój drugi na tym turnieju. Niesamowity gość!

3. Gol numer jeden - Zieliński po składnej akcji

Tego gola potrzebowaliśmy, jak spragniony wody na pustyni. Z Meksykiem zamurowaliśmy na 0:0, z Arabią nie szło przez dłuższą część pierwszej połowy. Aż w końcu w 39. minucie Frankowski uruchomił wychodzącego z prawej strony Casha, ten wrzucił do Lewandowskiego, nasz kapitan odegrał do lepiej ustawionego Zielińskiego, a ten kropnął "pod ladę" i było 1:0. Naszym piłkarzom wówczas pewnie ulżyło, kibicom też. 

4. Łzy Lewandowskiego po golu z Arabią Saudyjską

Robert Lewandowski spełnił swoje marzenie o strzeleniu gola na Mistrzostwach Świata. Cztery lata temu się nie udało, z Meksykiem też się nie udało, bo zmarnował rzut karny. Słyszeliście ten odgłos po tym, jak "Lewy" wpakował piłkę do siatki w meczu z Arabią Saudyjską? To tylko kamień spadł mu z serca... Widać to było chwilę później, gdy w jego oczach pojawiły się łzy. 

Można strzelać bramki dla Bayernu, dla Barcelony, można zdobywać wiele tytułów, ale tak smakuje bramka dla reprezentacji Polski. To niepowtarzalne uczucie. 

5. Dobry mecz z Francją i pożegnanie z podniesioną głową

Faworyt meczu Polska-Francja mógł być tylko jeden. Biorąc pod uwagę poprzednie mecze reprezentacji Polski na tych mistrzostwach, gdzie graliśmy mocno defensywnie, niektórzy pesymiści pytali tylko, ile goli strzeli nam Francja, automatycznie dopisując "0" naszym piłkarzom. Ale nic z tych rzeczy - strzeliliśmy bramkę z rzutu karnego, a do tego zagraliśmy dobre spotkanie przeciwko mistrzom świata. 

W końcu było sporo gry do przodu, co kompletnie zaskoczyło faworyzowanych rywali. Byli w opałach, po fenomenalnej akcji biało-czerwonych powinno być 1:0, gdy bramkę Tricolores bombardowali Zieliński i Kamiński. Kto wie, jakby się potoczył ten mecz, gdybyśmy wówczas wyszli na prowadzenie?

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#reprezentacja Polski #Katar #mundial

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Michał Kowalczyk
Wczytuję ocenę...
Wideo