Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Będą cuda w Lidze Mistrzów? Czas rozstrzygnięć w ćwierćfinałach Champions League

We wtorek i środę rozegrane zostaną rewanżowe mecze ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Borussia Dortmund, Real Madryt i Aston Villa potrzebują niemalże cudu, aby awansować do kolejnej rundy. Zacięta może być natomiast walka Interu Mediolan z Bayernem Monachium.

W najbardziej komfortowej sytuacji przed rewanżowymi meczami ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów jest Barcelona, która wygrała pierwsze spotkanie u siebie z Borussią Dortmund 4:0. Dwie bramki w tym spotkaniu strzelił Robert Lewandowski. Polak we wtorek w starciu z BVB będzie polował na swoją setną bramkę dla Barcelony. Lewandowski obecnie ma 99 goli zdobytych w ciągu niespełna trzech sezonów dla Barcy.

Reklama

Barcelona blisko półfinału

Wszystko wskazuje na to, że rewanż w Dortmundzie będzie formalnością, choć tego poglądu nie podziela trener gości Hansi Flick.

Piłka nożna jest szalona. Trzeba pojechać tam i popełnić jak najmniej błędów

- podkreślił niemiecki szkoleniowiec.

Zupełnie spokojny nie jest też hiszpański trener Arsenalu Londyn Mikel Arteta. Choć "Kanonierzy" w efektownym stylu pokonali broniący trofeum Real Madryt 3:0, mają świadomość, że najbardziej utytułowana drużyna w historii Champions League zawsze jest groźna.

Cieszymy się z wygranej, bo czujemy, że na nią zasłużyliśmy, ale to dopiero półmetek. Żeby awansować, być może w Madrycie będziemy musieli zagrać jeszcze lepiej. Przed nami jeszcze daleka droga

- przyznał.

Bliska zakończenia debiutanckiego sezonu w Lidze Mistrzów jest Aston Villa, której piłkarzami są Matty Cash i Oliwier Zych. Klub z Birmingham podejmie Paris Saint-Germain po porażce w stolicy Francji 1:3. Paryżanie są w bardzo dobrej formie - w sześciu z ostatnich ośmiu meczów w LM zdobyli trzy bramki lub więcej.

Bayern może odrobić straty

Najbardziej prawdopodobne wydaje się odrobienie strat przez Bayern. Monachijczycy słabo zaprezentowali się w pierwszym meczu przed własną publicznością, w którym przegrali z Interem 1:2, ale w dużej mierze było to efektem nietypowego braku skuteczności Harry'ego Kane'a. Jeśli angielski napastnik odzyska najwyższą formę, odrobienie jednobramkowej straty wydaje się możliwe. W barwach Interu może wystąpić Nicola Zalewski, natomiast kontuzję wciąż leczy Piotr Zieliński.

W półfinałach zwycięzca dwumeczu pomiędzy Arsenalem a Realem trafi na PSG lub Aston Villę, a lepszy z pary Bayern - Inter zagra z Barceloną lub Borussią Dortmund. Spotkania tej rundy zaplanowano na 29-30 kwietnia oraz 6-7 maja. Finał odbędzie się 31 maja w Monachium.

Reklama