Panczenistki Iga Wojtasik, Olga Kaczmarek i Natalia Jabrzyk w wyścigu drużynowym oraz Nicole Konderla i Adam Niżnik w rywalizacji mikstów w skokach narciarskich wywalczyli kolejne dla złote medale dla Polski w trwającej w Lake Placid zimowej Uniwersjadzie.
Wcześniej w środę na najwyższym stopniu podium stanęła biathlonistka Anna Nędza-Kubiniec w biegu na 7,5 km, a medalowy dorobek miało-czerwonych tego dnia uzupełnia brąz pary mieszanej Kinga Rajda - Szymon Jojko na skoczni narciarskiej.
Biało-czerwone wywalczyli już w Lake Placid 10 medali, w tym cztery złote, i awansowali na drugą pozycję w klasyfikacji medalowej.
Krążek z najcenniejszego kruszcu indywidualnie zdobyła także Konderla, srebro było dziełem Wojtasik i Jabrzyk w łyżwiarstwie szybkim oraz biathlonistki Barbary Skrobiszewskiej, a po brąz sięgnęły też Joanna Kil w kombinacji norweskiej i Rajda indywidualnie w skokach.
Łyżwiarska drużyna kobiet nie miała sobie równych na torze Oval i drugą w klasyfikacji Koreę Płd. wyprzedziła o ponad trzy sekundy.
"Bardzo się z tego cieszymy, chociaż nie było łatwo w ciągu dnia poradzić sobie z przekładaniem terminu. Taki jest urok torów otwartych, po prostu pogoda nie pozwalała na przeprowadzenie konkurencji. Ale dałyśmy sobie radę i mamy drużynkę na medal" – cieszyła się Wojtasik.
Jabrzyk zauważyła, że panczeniści są przyzwyczajeni do startów pod dachem. "Nie jedzie się łatwo, gdy śnieg pada w oczy, ale nie miałyśmy z tym problemu, bo rok temu w Akademickich Mistrzostwach Świata warunki były podobne" – wspomniała.
Męska drużyna, w składzie: Maksymilian Rzepka, Piotr Nałęcki i Jakub Piotrowski, zajęła czwarte miejsce.
Polskie pary w środę zdominowały też rywalizację mikstów na skoczni i dwie zdobyły medal, przedzielone duetem z Japonii.
"Bardzo brakowało mi medalu po konkursie indywidualnym, nawet pojawiły się łzy, ale teraz mam. Końcówka była może nieco nerwowa, bo byłem zdejmowany z belki przez warunki pogodowe, ale szczerze powiem, że bardziej stresowałem się, gdy siedziałem na niej pierwszy raz niż później" – skomentował Niżnik.
Podobnie jak on po raz pierwszy na uniwersjadowym podium stanął Jojko.
"Warunki na skoczni były dobre i było sprawiedliwie. To moje pierwsze tak duże zawody i bardzo się cieszę, że mogłem tu przyjechać. Nie jestem do końca zadowolony ze swoich skoków, ale fajnie, że udało się zdobyć brąz" – przyznał.
Konderla sięgnęła natomiast po drugie złoto.
"Dzisiaj skoki były trochę krótsze, ale myślę, że lepsze. Cóż, przede mną być może jeszcze dwa starty w Lake Placid i chętnie wrócę do Polski z czterema złotymi medalami" - zaznaczyła.
Uniwersjada w Lake Placid potrwa do niedzieli. Startuje w niej około 1500 sportowców z ponad 50 krajów.