Najbardziej utytułowana biegaczka narciarska w historii Norweżka Marit Bjoergen zrezygnowała ze startu w środowym sprincie techniką klasyczną na igrzyskach w Pjongczangu. Decyzję ogłosiła po wywalczeniu srebrnego medalu w biegu łączonym na 15 km.
To dobra wiadomość dla Justyny Kowalczyk. Polka mocno nastawia się na rywalizację w sprincie.
Wydaje mi się, że w tej konkurencji nie mam dużych szans na medal, a chciałabym się skupić na rywalizacji o podium w innych biegach. Decyzję podjęłam sama już jakiś czas temu, ale nie ogłaszałam jej
- powiedziała Bjoergen w telewizji NRK.
Takie podejście pochwalił ekspert Fredrik Aukland.
Taka decyzja nie powinna nas dziwić i nie jest zaskoczeniem. W sprincie Marit byłaby outsiderem, a priorytetowo traktuje konkurencje, w których czuje się silna
- skomentował.
Bjoergen wystąpi jeszcze w czterech biegach - na 10 km techniką dowolną (czwartek), w sztafecie 4x5 km (sobota), sprincie drużynowym (środa, 21 lutego) i na 30 km techniką dowolną (niedziela, 25 lutego).