Francuski siatkarz Earvin Ngapeth został zwolniony za kaucją po wpłaceniu 50 tysięcy reali (ok. 46 tysięcy złotych) z brazylijskiego aresztu w Contagem. Trafił tam w poniedziałek pod zarzutem napaści seksualnej.
Uczestniczący w Brazylii w klubowych mistrzostwach świata zawodnik Zenitu Kazań miał dać klapsa kobiecie podczas imprezy w klubie w Belo Horizonte. Ngapeth przyznał się do naruszenia nietykalności kobiety, ale zapewnił, że pomylił ją ze swoją znajomą i nie zamierzał nikogo obrazić.
Kobieta nie przyjęła jednak przeprosin, zawiadomiła policję, a ta w poniedziałek aresztowała siatkarza. Francuz został przewieziony do więzienia Nelson Hungria w sąsiednim mieście Contagem. Według brazylijskiego prawa grozi mu nawet pięcioletni wyrok.
We wtorek sędzia Fabiana Cardoso Gomes zgodziła się na zwolnienie 28-letniego przyjmującego, pod warunkiem wpłacenia 50 tysięcy reali. Siatkarz ma też zakaz zbliżania się do ofiary.
To nie pierwsze problemy Ngapetha z prawem. W 2015 we Francji został oskarżony o zaatakowanie maszynisty pociągu, który odmówił prośbie siatkarza o późniejszy odjazd.
W zakończonych w niedzielę Klubowych Mistrzostwach Świata Zenit zajął trzecie miejsce. Wygrał włoski zespół Cucine Lube Civitanova z Mateuszem Bieńkiem w składzie.