- Nie jestem w stanie powiedzieć, czy jeszcze ktoś wzmocni nasz zespół. Wszystko się może zdarzyć, tak samo jak w przypadku transferów z klubu. Kluczowe jest dla mnie, aby moi zawodnicy byli zdrowi i żebyśmy w ciągu tego miesiąca optymalnie przygotowali się do wiosny - mówi Jacek Magiera. Legia Warszawa zaczęła we wtorek pierwsze zimowe zgrupowanie, w hiszpańskim Benidormie.
Legia wyruszyła do Hiszpanii bez Aleksandara Prijovicia, myśli pan, że go straci?
Prijović nie może jeszcze trenować - jest w okresie rekonwalescencji, przechodzi rehabilitację. Jest kontuzjowany, a do tego jeszcze się rozchorował, więc odpoczywa w domu. Nie mógłby ćwiczyć z zespołem na zgrupowaniu, dlatego nie zabraliśmy go do Hiszpanii. Jeśli zaś chodzi o jego deklarację o odejściu z Legii, na razie to zostawmy, nie chcę tego komentować…
Za Nemanję Nikolicia ma pan do dyspozycji Daniela Chimę Chukwu. To godny następca?
Chukwu jest szybki, silny, potrafi grać jeden na jeden, i - co bardzo ważne - to piłkarz doświadczony, który grał w Europie nie tylko w lidze norweskiej, ale i w pucharach. Liczymy, że swoją grą i doświadczeniem będzie wnosił do drużyny wiele dobrego. Zachwycaliśmy się jego postawą podczas dwumeczu z Molde FK, jednak nie przywiązywałbym do tego wielkiej wagi. W końcu było to już trzy lata temu, a ważne jest to, jak pokaże się tu i teraz. Wierzę, że to wartościowe wzmocnienie.
Przed wyjazdem na urlop zabiegał pan o to, by transfery zostały przeprowadzone jak najszybciej. Jędrzejczyk, Chukwu i Nagy to koniec wzmocnień?
O to trzeba by zapytać dyrektora Michała Żewłakowa. Okienko transferowe dopiero się zaczęło, więc czekamy. Jestem zadowolony z tego, jak dziś wygląda kadra, ale i świadomy, że wszystko jeszcze może się zdarzyć. Po wejściu do szatni i zobaczyłem chłopaków uśmiechniętych, zadowolonych i gotowych do pracy, wszyscy zdają sobie sprawę, że musimy włożyć wiosną wiele wysiłku w osiągnięcie naszych celów.
Nad czym będziecie pracować w Hiszpanii?
Przede wszystkim nad siłą, wytrzymałością, motoryką i dynamiką. Zagramy dwa mecze sparingowe, w trakcie których będziemy chcieli szlifować swój styl gry. Wyniki będą tu sprawą drugorzędną, te spotkania mają nas przygotować na pierwsze wyzwania w Ekstraklasie i Lidze Europy. Chcemy na dobrych boiskach ćwiczyć warianty gry, które później nam się przydadzą. Będziemy zgrywać zespół w trakcie gierek, piłkarzy czeka także sporo pracy indywidualnej.
mch
Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie - dodatek dla Mazowsza
#zgrupowanie #Legia #Jacek Magiera
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mch