Bartosz Bereszyński odchodzi z Legii Warszawa. Prawy obrońca podpisał 4,5-letni kontrakt z występującą we włoskiej Serie A UC Sampdorią Genua. Także w środę Legia oficjalnie zaprezentowała Artura Jędrzejczyka.
O odejściu Bereszyńskiego mówiło się już od zakończenia rundy jesiennej. We wtorek obrońca przeszedł testy medyczne w Sampdorii, a w środę podpisał 4,5-letni kontrakt. Legia dostanie za niego dwa miliony euro.
- Trzymam kciuki za to, żeby Klub dalej szedł w takim kierunku. Ja dałem z siebie wszystko przez te cztery lata. Wiadomo, że były lepsze i gorsze momenty, ale jeśli chodzi o całość, to będę ten czas wspominał bardzo wyjątkowo. Jeżeli chodzi o moją dotychczasową przygodę z piłką nożną, to Legia zajmuje w niej najważniejsze miejsce. Zawsze będę chętnie wracał do Warszawy i nie mówię żegnam, tylko do zobaczenia.
- Przeżyłem tutaj fantastyczny czas. Zdobyliśmy mistrzostwa Polski, graliśmy w europejskich pucharach, teraz była gra w Lidze Mistrzów UEFA. To było coś niesamowitego. Wszystko, co związane z nią było wyjątkowe. To był chyba najpiękniejszy czas dla każdego zawodnika, który jest w tej drużynie. Obojętne, co było związane z tymi meczami, nawet takie rzeczy, jak podróż, przygotowanie do spotkania, to wszystko było wyjątkowe. To było magiczne pół roku, każdy dzień z tego okresu wspominam wspaniale i zawsze będę do tego wracał - powiedział na stronie klubu Bereszyński.
W jego miejsce Legia pozyskała obrońcę reprezentacji Polski
Artura Jędrzejczyka. Wykupiła go z FK Krasnodar za trochę ponad milion euro. W środę „Jędza” został oficjalnie zaprezentowany, numer jaki będzie nosił wiosną w Legii to 55.
Źródło: niezalezna.pl
#Bartosz Bereszyński #Artur Jędrzejczyk #Legia
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mch