- W wyniku przestępczego procederu Sławomir N. uzyskał ponad 1 300 000 złotych. Część kwoty posłużyła do zakupu przez podstawioną osobę samochodu marki Range Rover Velar za 310 000 złotych i obrazów za prawie 56 000 złotych - poinformowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła dzisiaj byłemu ministrowi transportu Sławomirowi N. zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji.
- Z obszernego materiału dowodowego wynika, że Sławomir N., jako szef ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ukrawtodor żądał udzielania mu korzyści majątkowych i osobistych w zamian za decyzje o przyznawaniu prywatnym firmom zleceń w zakresie zamówień publicznych. Decyzje dotyczyły m.in. kontraktów na budowę i remonty dróg na Ukrainie oraz nadzoru nad realizacją już zawartych umów
- informuje prokuratura w komunikacie.
Jak dodano, "korzyści majątkowe od firm, które zdobywały zlecenia od Ukrawtodoru w efekcie przestępstw korupcyjnych, były przekazywane w gotówce albo za pośrednictwem założonych na polecenie Sławomira N. spółek zarejestrowanych na Cyprze i w Polsce".
Według śledczych, kontrahenci Ukrawtodoru dokonywali wpłat na rzecz kontrolowanych przez Sławomira N. spółek m.in. pod pozorem zapłaty za usługi consultingowe, które w rzeczywistości nie były wykonywane, a także pod pozorem zwiększenia kapitału zakładowego tych spółek. Wpłacane środki następnie były rozdysponowane przez Sławomira N.
- W wyniku przestępczego procederu Sławomir N. uzyskał ponad 1 300 000 złotych. Część kwoty posłużyła do zakupu przez podstawioną osobę samochodu marki Range Rover Velar za 310 000 złotych i obrazów za prawie 56 000 złotych
- czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Warszawie.