Do zdarzenia doszło kilka dni temu w autobusie miejskim linii 503. Jak podała policja jechali nim konkubenci z dzieckiem. W pewnym momencie pomiędzy partnerami doszło do głośnej wymiany zdań.
28-letni Dawid B. najpierw w sposób wulgarny zwrócił się do swej towarzyszki, a po chwili wziął na ręce siedzącą na jej kolanach dziewczynkę, otworzył okno i wystawił przez nie córkę tak, że cała zwisała nad jezdnią.
Jak poinformował prok. Dratwa trwało to kilkanaście sekund, a mężczyzna w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu.
Autobus zatrzymał się i kierowca zwrócił uwagę mężczyźnie na niebezpieczne zachowanie. Wówczas agresor oddał dziecko partnerce, podbiegł i uderzył oraz zwyzywał kierowcę. Wcześniej dziecko zwisające z autobusu zauważył przejeżdżający tamtędy policjant. Funkcjonariusz podjął interwencję.
Podejrzany podczas przesłuchania w komisariacie tłumaczył swoje zachowanie chęcią "pokazania dziecku świata z innej perspektywy". Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Sąd zastosował wobec 28-latka tymczasowy, trzymiesięczny areszt.
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                         
             
             
             
             
            ![Taksówka stoczyła się na ruchliwą ulicę. W środku nie było kierowcy! [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_1a44aebd094f0fc81bba0d96fe7711c4f8ec41156a0deaab9a09760119b0681d_c.jpg?r=1,1) 
             
            