Nie żyje mężczyzna, który został poszkodowany w środę w wybuchu gazu w Stoczni Pomerania w Szczecinie. Dwóch innych mężczyzn zostało przewiezionych do szpitala.
Do wybuchu doszło w środę po godz. 8 w jednej z hal produkcyjnych w remontowej Stoczni Pomerania przy ul. Gdańskiej w Szczecinie.
Poszkodowane zostały trzy osoby. To mężczyźni w wieku ok. 40 lat - przekazała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Paulina Heigel. Jeden z mężczyzn był w bardzo ciężkim stanie, doznał urazu czaszkowo-mózgowego, doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Był reanimowany, w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala.
Jak przekazała PAP rzeczniczka szpitala klinicznego nr 1 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie Joanna Woźnicka, mężczyzny nie udało się uratować.
Dwóch pozostałych poszkodowanych doznało urazów głowy oraz głowy i ręki, byli przytomni. W stanie stabilnym zostali przewiezieni do szpitala.
Na miejscu wypadku pracuje policja