Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk podczas panelowej dyskusji prowadzonej przez redaktor Katarzynę Gójską na XVII klubów "Gazety Polskiej" odniósł się do wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza i premiera Włoch Mario Draghiego w Kijowie. - Dla niektórych krajów cały czas od 24 lutego ważniejszy jest biznes z Rosją niż to, co Rosja robi na Ukrainie. I niestety takie są realia - zaznaczył.
- Rzeczywiście jest tak, że ten biznes nie tylko przykrywa logiczne myślenia, ale co bardzo przykre przykrywa także sumienie. Gdy oglądaliśmy te straszne sceny z Buczy, z Irpienia to wydawało się, że wówczas nastąpi taki przełom w myśleniu państw zachodnich na ten temat. Jednak negocjowanie ostatnich pakietów sankcji - piątego i szóstego - pokazało, że to jest na pokaz, to jest dla mediów tak, jak te zdjęcia z tej wizyty sprzed dwóch dni
- zauważył wiceminister.
Pomysł dla Macrona
- Jeżeli prezydent Francji mówi, że nie można upokarzać Rosji, że trzeba pozwolić Putinowi zachować twarz, to myślę, że zasadne jest pytanie - "to może zaproponujmy w ramach tego zachowania twarzy, żeby Rosja przejęła administrację Gujany Francuskiej?". Być może to będzie jakiś pomysł dla pana prezydenta Macrona
- podkreślił Piotr Wawrzyk.
Polityk zwrócił uwagę. że ostatnie doniesienia pokazują, że nawet to, że ci trzej politycy odwiedzili miejsca rosyjskich zbrodni na Ukrainie, nic nie zmieniło w ich podejściu do wojny. - Niestety z ogromnym rozczarowaniem należy przyjąć te doniesienia "Die Welt" na temat tego, o czym te rozmowy były - zaznaczył.
Ze zbrodniarzem się nie rozmawia
- Tak jak powiedział pan premier Morawiecki, tak teraz można powtórzyć: "panie prezydencie Macron, panie premierze Scholz, podajcie chociaż jeden przykład tego, co pozytywnego przyniosła wasza rozmowa z Władimirem Putinem?". Nie ma takiego. Ze zbrodniarzem się nie rozmawia. Zbrodniarza się zwalcza. Zbrodniarza się osądza. Zbrodniarza się karze. A nie się z nim rozmawia, dając mu nadzieję, że uniknie tej kary. To nie jest droga uczciwego pokoju. Rozmowy będą możliwe wtedy, kiedy Ukraina tę wojnę wygra
- zakończył.