Mural mjr. Zygmunta Szendzielarza powstał dzięki współpracy fundacji "Dziękujemy za wolność" i "Niezłomni".
- Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej Ojczyzny - głosi napis na murze, obok którego widnieje wizerunek majora.
Nieznani sprawcy czerwoną farbą namalowali na portrecie mjr. Łupaszki napis "morderca".
- Nie wiemy, kto jest sprawcą tego aktu wandalizmu - mówi Adam Zawadzki z Fundacji Dziękujemy za Wolność. - Widzimy jednak, że mentalność postsowiecka i szerzone przez propagandę PRL mity o "bandytach z lasu i mordercach z NSZ czy AK" nadal tkwią w głowach wielu osób. Oczywiście usuniemy ten napis, a jego autora zapraszamy na merytoryczną dyskusję o Żołnierzach Wyklętych.
foto.niezalezna.pl