Pilotem prywatnego ultralekkiego samolotu, który rozbił się dzisiaj w Zielonej Górze był Zbigniew Kuczma, znany biznesmen, jeden z najbogatszych Polaków.
Jak przekazała dziś komenda PSP w Zielonej Górze, z wstępnych ustaleń wynika, że maszyna rozbiła się o płytę lotniska podczas podejścia do lądowania. Potem stanęła w płomieniach. Samolot uległ zniszczeniu, a jego pilot zginął.
71-letni Kuczma leciał sam. Był jednym z najbogatszych Polaków.
Strażacy w pierwszej kolejności ugasili pożar i zabezpieczyli miejsce wypadku do przyjazdu służb śledczych.
Na razie nie jest znana przyczyna wypadku. Jej ustaleniem zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.
Zdaniem dziennikarzy "Faktu", przyczyną wypadku była nagła awaria samolotu.