Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ujawniła informacje o Jerzym Ż. w wywiadzie z Onetem. Straciła pracę i obwinia za to... Republikę

Opiekunka Jerzego Ż. miała zostać zwolniona z placówki pomocy społecznej. Kobieta sama to oznajmiła w mediach społecznościowych. Decyzja związana jest z ujawnieniem przez nią informacji na temat podopiecznego.

W kampanii wyborczej Onet pisał o rzekomej aferze związanej z kawalerką Karola Nawrockiego, którą miał kupić od Jerzego Ż. W serii tekstów pojawił się wywiad z kobietą opisaną jako "opiekunka pana Jerzego" - Anną Kanigowską. Oskarżała ona obywatelskiego kandydata na prezydenta o brak zainteresowania wspomnianym mężczyzną. 

Reklama

Jak już informowaliśmy, internauci przyjrzeli się aktywności kobiety. Okazało się, że w jej mediach społecznościowych jest masa hejterskich wpisów dotyczących Nawrockiego oraz popierającego go PiS. Teraz okazuje się, że demaskacja to niejedyny problem Kanigowskiej. Kobieta w sieci poinformowała, że... została bez pracy.

"W sumie mogłam się tego spodziewać, złamałam jedną z zasad, nie wolno nam mówić o tym, co dzieje się u podopiecznego"

– oznajmiła.

Czemu więc to zrobiła? O tym nie pisze. Wskazała jednak "winną" utraty przez nią zatrudnienia i w tej kwestii nie mówi o sobie. - Gdyby nie było nalotu Republiki na biuro to pewnie sprawa by się rozeszła - napisała.

 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama