Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Trudne warunki w Beskidach. Goprowcy apelują o rezygnację z wyjść w góry

Aura przyszła w sukurs goprowcom apelującym, aby z uwagi na zagrożenie koronawirusem w zrezygnować z wszelkich wyjść w góry. W Beskidach brzydka pogoda nie sprzyja wędrówkom. W sobotę jest chłodno i mglisto. Spadło 5 cm śniegu – podali ratownicy GOPR

Autor: redakcja

Po pierwsze, lepiej nie wybierać się teraz w góry z uwagi na sytuację w kraju. Po wtóre, znacznie pogorszyła się pogoda. Dosypało do 5 cm śniegu. Widoczność ograniczona jest w dolinach do 1000 m, a wyższych partiach gór zaledwie do 100 m. Wszystko jest tam we mgle. Żadnej przyjemności nie ma. Warunki są bardzo trudne. W wyższych partiach zalega sporo śniegu. Miejscami jest ślisko. Można się też zapaść po kolana w śniegu

– powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Artur Jeziorski.

W sobotę rano przy schroniskach na Markowych Szczawinach, Hali Miziowej, Leskowcu i Przysłopie temperatura wynosiła od -2 do -4 st. C. Śniegu leży tam od 30 do 70 cm. W wyższych partiach jest go więcej. W rejonie szczytu Babiej Góry zalega do 1 m śniegu. Tam, w żlebach, kotłach oraz na wybranych bardzo stromych stokach, obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.

Wyzwolenie lawiny jest możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych stokach. Możliwe jest samoistne zejście małych i średnich lawin

– podali ratownicy GOPR w komunikacie.

Goprowcy apelują, aby w związku pandemią turyści zrezygnowali z wyjść w góry.

Staramy się do minimum ograniczyć potencjalne ryzyko zakażenia naszych ratowników oraz ryzyko poddania ich konieczności kwarantanny, przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości operacyjnych w naszych stacjach ratunkowych

– podkreślili.

Dodali, że już samo podejrzenie zakażenia wśród ratowników GOPR może doprowadzić do konieczności kwarantanny całych zespołów ratowników z poszczególnych stacji ratunkowych.

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601-100-300.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl