Posłowie Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak zostali wykluczeni z PO – poinformował dziś na konferencji prasowej rzecznik partii, Jan Grabiec. Decyzję podjęto po posiedzeniu zarządu Platformy. Wcześniej Grzegorz Schetyna w Sejmie i Rafał Trzaskowski na Twitterze, mówili, że trzeba wyciągnąć konsekwencję wobec posłów, którzy złamali dyscyplinę partyjną. Panowie nie wiedzieli jednak, w sprawie czyjego projektu ta dyscyplina została złamana... Inna poseł PO – Kinga Gajewska – tłumaczyła się za to chorobą z nieobecności w Sejmie. Najwidoczniej jednak, minęła się z prawdą.
Sejmowa większość zdecydowała wczoraj, że obywatelski projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", zakładający liberalizację obowiązujących przepisów w sprawie aborcji, nie będzie procedowany. Propozycja Komitetu Obywatelskiego "#ZatrzymajAborcję", zaostrzająca przepisy, trafiła natomiast do dalszych prac w komisji.
Decyzję podjęto po posiedzeniu zarządu Platformy. Zapowiedział też, że zarząd PO skierował wniosek do władz klubu o ukaranie siedemnastu posłów, którzy nie uczestniczyli w środowym głosowaniu ws. projektu "Ratujmy Kobiety 2017", liberalizującego prawo aborcyjne oraz dwudziestu posłów, którzy nie brali udziału w głosowaniu ws. projektu Komitetu Obywatelskiego #ZatrzymajAborcję, zaostrzającego przepisy aborcyjne.
Coś jednak poszło nie tak... Zarówno lider PO, jak i Rafał Trzaskowski, kandydat tej partii na prezydenta Warszawy, zapowiadali wcześniej, że posłów należy ukarać za niegłosowanie ws. projektu... Ordo Iuris. Problem polega na tym, że Ordo Iuris akurat w tej sprawie projektu nie zgłaszało... Posłowie totalnej opozycji najwidoczniej nie wiedzą nawet, przeciwko czyjemu projektowi się tak bardzo sprzeciwiają, bo autorem projektu nie jest Ordo Iuris, a #ZatrzymajAborcję,
Zarząd PO wyrzucił z partii 3 posłów, którzy zagłosowali za przesłaniem do dalszych prac projektu Ordo Iuris i przeciw projektowi obywatelskiemu, broniącemu praw kobiet. Wobec osób, które wyciągnęly karty, dotkliwe konsekwencje wyciągnie kolegium klubu.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 11 stycznia 2018
"Zatrzymaj aborcje" nie jest to projekt Ordo luris
— Joanna Zawadzka (@JoannaZawadzkaa) 11 stycznia 2018
Ej @Platforma_org, bo wszyscy wasi posłowie piszą o projekcie Ordo Iuris. Orientujcie się trochę
— Dominika Długosz (@domidlugosz) 11 stycznia 2018
Jeszcze dalej posunęła się posłanka PO Kinga Gajewska. Na Twitterze przeprosiła za swoją nieobecność podczas głosowania, tłumacząc się złym stanem zdrowia.
Szanowni Państwo,
— Kinga Gajewska (@gajewska_kinga) 11 stycznia 2018
bardzo przepraszam za moją nieobecność podczas tych bardzo ważnych głosowań. Jest mi niewymownie przykro, jednakże ze względu na bardzo zły stan zdrowia nie mogłam uczestniczyć w pracach Sejmu zarówno wczoraj, jak i dziś.
Ale, jak można zauważyć również na jej Twitterze, jeszcze przedwczoraj nie wyglądała na chorą – brała udział w spotkaniu w Łomiankach.
Właśnie rozpoczęliśmy @K_Obywatelski w Łomiankach. Z @joannamucha rozmawiamy o Polsce XXI. Frekwencja dopisała, to będzie ciekawa dyskusja. pic.twitter.com/WDNz20pEw0
— Kinga Gajewska (@gajewska_kinga) 9 stycznia 2018
hehe, wczoraj to chyba jednak zdrowo wyglądałaś: https://t.co/f5oCN3rgb7
— Paweł S. (@kudlaczenko) 11 stycznia 2018