KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Strajk Kobiet w Warszawie. Policja: "to nielegalne zgromadzenie" - z Gasiuk-Pihowicz na czele

Demonstranci m.in. z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i Strajku Przedsiębiorców wyruszyli w niedzielę po godz. 12 z Ronda Dmowskiego w kierunku Żoliborza, gdzie mieszka Jarosław Kaczyński. Policja zatrzymała manifestację w okolicach ul. Świętokrzyskiej. Co więcej, jak czytamy na Twitterze warszawskiej policji, "zgromadzenie jest nielegalne". Nie przeszkodziło to jednak - nie wspominając o epidemii koronawirusa - posłance Kamili Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej na wzięcie w nim udziału.

twitter.com/@Policja_KSP/@Gasiuk_Pihowicz

Po godz. 12 rozpoczął się kolejny protest organizowany m.in. przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. W pobliżu Ronda Dmowskiego zebrały się osoby związane ze środowiskiem Strajku Kobiet oraz Strajku Przedsiębiorców.

Protestujący mają ze sobą transparenty z napisami: "Abo tak", "Precz z władzą panów", "Wyp***lać, kobiet nie ruszać". Niektórzy z nich trzymają biało-czerwone flagi. Widać też flagi tęczowe, Unii Europejskiej, symbole Strajku Kobiet i plakaty strajku przedsiębiorców. Na miejscu są również duże siły policji. Słychać także komunikaty wzywające do rozejścia się.

Organizatorzy manifestacji ogłosili, że zamierzają przejść ulicą Marszałkowską w kierunku Żoliborza, przed dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Na ul. Marszałkowskiej trwa nielegalne zgromadzenie. Policjanci do uczestników kierują komunikaty o zachowanie zgodne z prawem. Wystawiony został kordon, którego celem jest zejście protestujących z jezdni. Protestujący ruszyli z ronda Dmowskiego

- podała policja na Twitterze.

Na miejscu działają Zespoły Antykonfliktowe Policji. Wylegitymowano pierwsze osoby. W związku z naruszeniem prawa kierowane będą wnioski o ukaranie do sądu, jak również nakładane są mandaty karne

- dodano.

Ani policyjne komunikaty, ani szalejąca epidemia nie powstrzymały jednak protestujących. W tym posłanki Koalicji Obywatelskiej Kamili Gasiuk-Pihowicz, która swoim udziałem w nielegalnej demonstracji pochwaliła się w mediach społecznościowych.

Od 22 października w całym kraju trwają protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Wywołało je orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.

Protesty przeciwko decyzji TK ws. aborcji, których głównym inicjatorem jest Ogólnopolski Strajk Kobiet, z czasem przerodziły się w wystąpienia antyrządowe. W niektórych akcjach protestacyjnych biorą również udział środowiska związane z innymi grupami społecznymi.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl, twitter.com,

 

Beata Mańkowska