- Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, którym kieruję, jest absolutnie zbulwersowane sposobem opisywania przez tabloid "Fakt" historii ułaskawionego przez prezydenta. Będziemy w tej sprawie publicznie zabierać głos, zwracając uwagę na tę manipulację. (...) Nie wolno pomijać nam jeszcze jednej kwestii - stało się to na finiszu kampanii prezydenckiej - mówi portalowi Niezalezna.pl, odnosząc się do skandalicznej okładki dzisiejszego "Faktu", dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Jolanta Hajdasz.
Tabloid "Fakt" ukazał się dzisiaj ze skandaliczną okładką sugerującą, jakoby prezydent Andrzej Duda ułaskawił pedofila. Mimo że sprawa została już wyjaśniona, zarówno przez prezydenta, jak i prokuratura generalnego, gazeta posłużyła się ohydną manipulacją.
Porta Niezalezna.pl skontaktował się w sprawie okładki "Faktu" z Jolantą Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (CMWP SDP).
Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, którym kieruję, jest absolutnie zbulwersowane sposobem opisywania przez tabloid "Fakt" historii ułaskawionego przez prezydenta. Będziemy w tej sprawie publicznie zabierać głos, zwracając uwagę na tę manipulację. Nie pierwszy raz tabloid "Fakt" w skandaliczny sposób opisuje prywatne historie z życia różnych ludzi, zarówno celebrytów, jak i osób zupełnie nieznanych, robiąc to w sposób sensacyjny, naruszając ich prawo do prywatności i intymności, a przecież te sfery życia powinny być otoczone ochroną, szczególnie w tak trudnych sprawach, jak życie z traumą po przestępstwie seksualnym.
Sposób, w jaki opisuje to tabloid "Fakt" jest naruszeniem zasad etyki dziennikarskiej i naruszeniem dóbr osobistych pokrzywdzonych w tej sprawie
- powiedziała Jolanta Hajdasz.
Dyrektor CMWP SDP zwróciła uwagę na fakt, iż "nie wolno pomijać nam jeszcze jednej kwestii - stało się na finiszu kampanii prezydenckiej".
Nawet pobieżna lektura tych artykułów pozwala stwierdzić, iż te publikacje tabloidu to brudna manipulacja, która ma uderzyć w urzędującego prezydenta. Przeinaczane, pomijane są fakty, które uzasadniają zastosowanie prawa łaski przez prezydenta. Akt łaski dotyczył jedynie skrócenia czasu wykonywania środka karnego w postaci zakazu kontaktowania się i zbliżania do osób pokrzywdzonych, o co wnosiły same pokrzywdzone – osoby pełnoletnie
- dodała.
Jolanta Hajdasz zauważyła, że "tabloid przedstawia tę sprawę absolutnie świadomie, licząc na to, że jego czytelnicy nie zdążą dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało, bo zanim ta informacja będzie mogła być zweryfikowana i zanim dotrze do ludzi, to może to zająć nawet kilka dni, akurat tyle, ile trzeba by zniechęcić kogoś do głosowania na Prezydenta Andrzeja Dudę".
"Fakt" przyzwyczaił nas do tego skandalicznych publikacji, jest ich tak wiele, że jako środowisko , jako dziennikarze przestaliśmy już reagować na tego typu opisy rzeczywistości, ale to nie jest dziennikarstwo. Wiele razy w przeszłości "Fakt" przegrywał procesy za tego typu manipulacje, był też "honorowany" nagrodą "Hiena Roku", którą przyznawało SDP za takie manipulacje, ale krzywdy, która się nimi wyrządza nie daje się łatwo naprawić w późniejszym czasie
- mówiła.
Podkreśliła, że "dlatego CMWP SDP nie może przejść obojętnie wobec tego, że na finiszu kampanii prezydenckiej wrzuca się tego typu brudne historie, chcąc kogoś oczernić w oczach jego wyborców, ponieważ fakty są zupełnie inne, niż pokazuje to tabloid".
Będzie oświadczenie CMWP SDP w tej sprawie, dzisiaj jeszcze opublikowane na naszej stronie internetowej
- ujawniła.
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia CMWP SDP:
3 lipca br. na okładce tabloidu Fakt ukazał się artykuł opisujący niektóre okoliczności zastosowania prawa łaski przez Prezydenta RP wobec osoby, która była skazana i która odbyła karę za przestępstwo pedofilii. Prezydent RP zastosował prawo łaski 14 marca 2020 r. Gazeta opisuje intymne szczegóły z akt tej sprawy. Robi to w sposób, który jest skandalicznym naruszeniem prywatności ofiary pedofilii oraz jej najbliższych osób oraz jest jednoznacznym zlekceważeniem przez Redakcję zasad etyki dziennikarskiej, w szczególności zasady szacunku i tolerancji rozumianej jako poszanowanie ludzkiej godności, praw dóbr osobistych, a przede wszystkim prawa do prywatności i intymności. Skandaliczne jest to, że w swoich publikacjach gazeta pomija lub przeinacza istotne fakty na temat okoliczności ułaskawienia np. to, iż akt łaski dotyczył jedynie skrócenia czasu wykonywania środka karnego w postaci zakazu kontaktowania się i zbliżania do osób pokrzywdzonych, o co wnosiły same pokrzywdzone – osoby pełnoletnie.
Szczególnie bulwersujące jest także to, że ze względu na czas, w jakim ukazują się publikacje „Faktu” na ten temat – ostatnie dni prezydenckiej kampanii wyborczej – gazeta włączyła się czynnie do walki politycznej manipulując informacjami na temat ubiegającego się o reelekcję Prezydenta RP. Trzymał córkę, bił po twarzy i wkładał jej rękę w krocze” – takiej treści tytuł uderza z okładki „Faktu”. Niżej, mniejszą czcionką, napisano: „Panie prezydencie, jak Pan mógł ułaskawić kogoś takiego?”, a całość zilustrowano dużym zdjęciem Prezydenta Andrzeja Dudy. To oczywista manipulacja przekazem, w którym prezydent ma być łączony z molestowaniem dziecka bez względu na rzeczywiste okoliczności jego związku z opisywanym zdarzeniem, co ma zniechęcić jego potencjalnych wyborców do oddania na niego głosu. Właścicielem tabloidu jest niemiecki koncern Ringer Axel Springer, który swoimi publikacjami w sposób będący zaprzeczeniem zasad etycznego dziennikarstwa po raz kolejny usiłuje ingerować w bieżącą politykę w Polsce.
CMWP SDP przypomina, iż wolność mediów w każdym przypadku nakłada na dziennikarzy i wydawców odpowiedzialność za treść przekazu oraz wynikające z nich konsekwencje i apeluje do mediów i dziennikarzy o rzetelność przy opisywaniu tego tematu. CMWP SDP przypomina także, iż tendencyjne przedstawianie trudnych i złożonych problemów społecznych jest manipulacją, która wprowadza w błąd odbiorców mediów.Takie działanie zagraża wolności słowa i psuje debatę publiczną. W demokratycznym kraju nigdy nie powinno mieć miejsca.