Dwa lata temu celebrytka Agata Młynarska zakpiła z Polaków wypoczywających nad Bałtykiem, nazywając ich w swoim wpisie na Facebooku - "państwo Kiepscy". W ślady Młynarskiej postanowiła pójść Dorota Zawadzka, czyli tzw. "Super Niania" i poinformowała cały świat o swoich problemach z plażowaniem. Zawadzkiej przeszkadzają liczne parawany na polskich plażach. co nawet można zrozumieć, ale sposób, w jaki wyraziła swoja dezaprobatę, sprawia wrażenie głębokiej pogardy dla innych wypoczywających osób. "Super Niania" nazwała ich "Januszami" i "Grażynami".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Młynarska z pogardą o Polakach nad morzem: Państwo Kiepscy z rodzinami
Młynarskiej nie przypadł do gustu tłok i gwar nadmorskich miejscowości, a także "faceci w gastronomicznej ciąży" i ich żony, których nazwała "Kiepskimi".
Zawadzka z kolei podała swoją definicję plażowego "Janusza" i towarzyszącej mu "Grażyny".
Typowy Janusz stoi w 12-przęsłowym parawanie, przed zagrodą rozłożony wielki plażowy ręcznik i w momencie, gdy chcę obok położyć swój koc wyciąga i kładzie przed posesją jeszcze materac. W środku Grażyna na krzesełku. Słyszę „trzeba było przyjść wcześniej.
– napisała na Twitterze "Super niania"
My zastanawiamy, jakie atrybuty osobowości pani Zawadzkiej sprawiły, że postanowiła w tak kontrowersyjny sposób "pouczać" Polaków, jak się powinno wypoczywać, nazywając ich określeniami uznawanymi za – co najmniej – szydercze.
Typowy Janusz stoi w 12 przęsłowym parawanie, przed zagrodą rozłożony wielki plażowy ręcznik i w momencie, gdy chcę obok położyć swój koc wyciąga i kładzie przed posesją jeszcze materac. W środku Grażyna na krzesełku. Słyszę „trzeba było przyjść wcześniej”. pic.twitter.com/nfijGTqB6O
— Dorota Zawadzka (@SuperNiania) 17 sierpnia 2018
Pani ma zawsze, ze wszystkim problemy???Typowa wkurzona Grażyna, proszę zostać w domu.
— i ??pl (@i_love_pl_555) 18 sierpnia 2018
Typowa Dorota zamiast przejść się trochę dalej, poza tłum, robi fotę i bóldupi na TT.
— AnnaK1975_v2???? (@Annak1975_v2) 17 sierpnia 2018
To teraz relacja Janusza: „przychodzę na plażę wcześnie rano, żeby być blisko morza,bo chcę widzieć moje dzieci kapiące się w morzu,bo dbam o ich bezpieczeństwo.A tu nagle jakaś baba przychodzi i mi się rozkłada zasłaniając mi widok.”. „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”.
— Regalista ??? (@regem_et_regnum) 17 sierpnia 2018