Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie wyborów europejskich. Co z tą decyzją zrobią Bodnar i spółka?

Dzisiaj Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uznał ważność wyborów do Parlamentu Europejskiego. Czy obóz rządzący kwestionuje tę decyzję? Na posiedzeniu nie było przedstawiciela Prokuratora Generalnego, ani też nie zostało przedstawione jego stanowisko.

Autor: dm

Do uchwały o ważności wyborów zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów – Leszek Bosek i Grzegorz Żmij - spośród 17 sędziów Izby podejmujących uchwałę. Wskazali oni, że ich zdaniem postępowanie powinno zostać zawieszone do czasu usunięcia przez ustawodawcę stwierdzonych w orzecznictwie europejskim wad proceduralnych odnoszących się do ukształtowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i jej składu.

Reklama

We wtorkowym posiedzeniu SN brał udział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak i wnosił on o uznanie ważności wyborów z 9 czerwca br.

Obwieszczenie PKW o wynikach tegorocznych wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego ukazało się w Dzienniku Ustaw 10 czerwca br. po południu.

Zgodnie z przepisami Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów, rozstrzyga o ważności wyborów.

Co zrobi obóz rządzący?

Nieobecny był przedstawiciel Prokuratora Generalnego; PG nie zajął też stanowiska w sprawie. W piśmie do SN powoływał się na wyroki trybunałów europejskich odnoszące się do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i sędziów tej Izby wyłonionych w procedurach przez KRS po zmianach wprowadzonych przez rząd PiS w 2017 r.

Jeszcze wczoraj, w TOK FM, prokurator generalny Adam Bodnar stwierdził, że "decyzje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie powinny być respektowane przez administrację".

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ma zająć się odwołaniem Prawa i Sprawiedliwości od decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS i tym samym odebraniu części subwencji oraz dotacji. PiS ma złożyć apelację do końca tygodnia.

Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.

 

Autor: dm

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama