- Rosyjski imperializm oznacza dla nas wysoce prawdopodobną perspektywę, przynajmniej prób, rozszerzania rosyjskiej strefy wpływów. Cieszymy się, że jesteśmy częścią NATO, bo to nasza najmocniejsza gwarancja - powiedział prezydent Andrzej Duda na Forum w Krynicy.
"Dla nas wszystkich, którzy żyjemy w tej części Europy, rosyjska agresja na Ukrainę jest widomym znakiem odrodzenia rosyjskiego imperializmu, a rosyjski imperializm dla nas oznacza wysoce prawdopodobną perspektywę, przynajmniej prób, rozszerzania rosyjskiej strefy wpływów”
"Mieliśmy z tym do czynienia na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, poprzez różne działania gospodarcze Rosji" - wskazał Duda. Wymienił w tym kontekście m.in. próby zakupu polskich firm z sektorów strategicznych czy zaprzestanie przez Rosję dostaw gazociągiem Jamał do Polski.
Prezydent zaakcentował, że Polska była przygotowana m.in. dzięki gazoportowi w Świnoujściu, interkonektorom gazowym i budowie gazociągu z szelfu norweskiego. Dzięki temu, jak kontynuował, w momencie, w którym Rosjanie "odłączyli nam gaz", mogliśmy nasze potrzeby zaspokoić.
"Poszliśmy za ciosem i dlatego zdecydowaliśmy się na absolutnie spektakularne przyspieszenie modernizacji polskiej armii. Procesy, które mieliśmy rozłożone na naście lat, czy na dziesięciolecia zaczęliśmy realizować w tempie, o jakim wcześniej w Polsce nikomu się nie śniło” – podkreślił Andrzej Duda.
"Cieszymy się, że jesteśmy częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego, bo to nasza najmocniejsza gwarancja, ale chcemy budować potencjał Polski tak, żebyśmy byli w stanie obronić się sami. Potrzebujemy aktywnego NATO, które jest otwarte na przyjmowanie nowych członków, którzy tego chcą"