Prezydent Andrzej Duda, który przebywa w Davos, rozmawiał tam z korespondentem dziennika "Washington Post". W rozmowie z dziennikarzem Davidem Ignatiusem, pytany był między innymi o nowy slogan MEGA (Make Europa Great Again - tłum. Uczyńmy Europę znów wielką - red.).
- Czy to hasło nie jest naturalną konsekwencją raportu Mario Draghiego, który ostrzega Europę przed powolną agonią gospodarczą? - dopytywał prowadzący.
"Z wielkim szacunkiem powiem - trafił pan w punkt" - odparł prezydent Duda.
Przekazał, że już półtora roku temu gotowe były polskie priorytety w ramach prezydencji w Unii Europejskiej, która rozpoczęła się 1 stycznia 2025 roku.
- Przygotowałem je z ówczesnym rządem, na czele którego stał premier Mateusz Morawiecki - przyznał Duda.
Dodał, że „te priorytety oficjalnie zatwierdzono”. - Przedstawiłem je nawet prezydentowi Joe Bidenowi w czasie jego wizyty w Polsce w 2024 roku - przekazał Duda.
I dalej:
„pierwszym priorytetem było zacieśnienie więzi pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi, co ujęliśmy w haśle: „więcej Europy w Stanach Zjednoczonych, więcej Stanów Zjednoczonych w Europie”. Czyli - Make Europe Great Again”.
Prezydent @AndrzejDuda podczas rozmowy @IgnatiusPost z @washingtonpost pytany był m. in. o relacje polsko-amerykańskie, bezpieczeństwo, spojrzenie na prezydenturę @realDonaldTrump i sytuację międzynarodową. Emisja dziś o północy. pic.twitter.com/ujRYMMoJx8
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) January 21, 2025
Rząd Tuska zmienia kurs
Po zmianie władzy w Polsce, zmieniła się też wizja roli, jaką Polska powinna objąć w ramach polskiej prezydencji. W obowiązujących priorytetach, opracowanych przez obecnie rządzących, próżno szukać tego, o czym wspomina prezydent.
W 53-stronicowym dokumencie sformułowanie „USA” pada… trzy razy (autorzy nie zdecydowali się używać pełnej nazwy „Stany Zjednoczone”). Z lektury obowiązujących priorytetów trudno wysnuć wniosek próby zacieśnienia relacji z USA.
Pada wręcz zapowiedź szorstkich relacji:
„Należy też liczyć się z koniecznością podjęcia stosownych działań na rzecz utrzymania pozytywnych relacji transatlantyckich podczas kolejnego cyklu politycznego w USA. Prezydencja będzie dążyła również do zapobiegania powstaniu możliwych napięć handlowych, jednocześnie pamiętając o ochronie interesów gospodarczych Unii Europejskiej”.