Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, wypytywany był przez TVN24 o swoje spotkania z prezesem Narodowego Banku Polskiego, prof. Adamem Glapińskim. - Prezes banku centralnego nie ma pod tym względem żadnych prawnych ograniczeń, jeżeli chodzi o swoje kontakty osobiste - odparł Kaczyński. Przypomniał też, jak w siedzibie Platformy Obywatelskiej gościł były prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński.
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego jest gotowy i że zostanie złożony w najbliższych dniach. Złożenie takiego wniosku było jednym z elementów programu "100 konkretów na 100 dni", który został ogłoszony przez Koalicję Obywatelską przed wyborami. Obecna większość rządząca zarzuca Glapińskiemu m.in. zaangażowanie w działalność polityczną przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, a także wprowadzenie w błąd co do wyników finansowych banku centralnego za 2023 r.
Jarosław Kaczyński dziś w Sejmie, pytany przez TVN24 o jego spotkania z szefem banku centralnego w siedzibie PiS, powiedział, że "prezes banku centralnego nie ma pod tym względem żadnych prawnych ograniczeń, jeżeli chodzi o swoje kontakty osobiste".
"Szczególnie jeżeli chodzi o ludzi, których zna od przeszło 30 lat, od 35 lat"
- dodał.
Na uwagę, że w konstytucji jest napisane, że szef NBP nie może podejmować decyzji, które są sprzeczne z zasadą jego niezależności, i jak się to ma do odwiedzania siedziby konkretnej partii, odparł: "A jak się miało odwiedzanie przez pana profesora (prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja) Rzeplińskiego siedziby Platformy Obywatelskiej?".
Później Kaczyński był dopytywany, czy to normalne, że urzędujący prezes NBP spotykał się z szefem partii, w siedzibie tej partii.
"Spotykał się ze mną jako z kolegą"
- odpowiedział.
Na uwagę, że takie znajomości trzeba chyba zawiesić w takiej sytuacji, Kaczyński odparł: "Nie, nie widzę żadnych powodów, żebyśmy się nie mogli spotkać i porozmawiać".