Skandaliczna odpowiedź PKW. Grają na czas, żeby kryć Trzaskowskiego?

O kształcie odpowiedzi zdecydowali członkowie PKW, podczas poniedziałkowego posiedzenia.  

KRRIT: doszło do złamania prawa

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji skierowała w połowie kwietnia pismo do Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie debaty Rafała Trzaskowskiego w Końskich. W ocenie przewodniczącego Macieja Świrskiego, złamane zostało prawo.

Zwracam się do pana przewodniczącego, jako reprezentanta Państwowej Komisji Wyborczej, z wnioskiem o zbadanie stanu faktycznego i jednoznaczną ocenę, czy wspomniana debata (w Końskich, transmitowana przez Polsat News, TVP oraz TVN24 — red.) została zorganizowana z naruszeniem przepisów prawa wskazanych przeze mnie w niniejszym piśmie — przekazał szef KRRiT Maciej Świrski w dokumencie.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Świrski w piśmie podkreślił, że zgodnie z Kodeksem wyborczym istnieją określone formy prowadzenia kampanii w programach telewizyjnych. Jego zdaniem, zostały naruszone
Wskazał m.in. na brak zapewnienia równych warunków udziału wszystkim zarejestrowanym kandydatom oraz uniemożliwienie im uczestnictwa w debacie. Wątpliwości budzi też rozliczenie pracy dziennikarzy, wynajęcia sali, koszt czasu antenowego. 

Debata w Końskich w prokuraturze 

Komitet Karola Nawrockiego także zwrócił się o wyjaśnienia do PKW.  Z kolei PiS złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Telewizję Polską S.A w likwidacji w związku z debatą w Końskich. Zarzuca w nim bezprawne udzielenie komitetowi Rafała Trzaskowskiego korzyści majątkowej. Komitet Trzaskowskiego dopuścił się – zgodnie z zawiadomieniem – jej przyjęcia. Prokuratura zwróciła się do TVP z prośbą o pisemne wyjaśnienia.