Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Schlapp w Republice: Lewica popycha idee, że istota ludzka jest towarem, który trzeba użyć • • • Matt Schlapp: Ci, którzy bronią tradycyjnych wartości, są narażeni na zabranie im wolności • • • Matt Schlapp: Nigdy nie cenzurowani są ludzie, którzy są prawdziwym zagrożeniem na świecie • • • Schlapp: Poszczególne narody mają własne pomysły na suwerenność. Cała idea USA polega na tym, że jesteśmy suwerenni • • • Matt Schlapp w TV Republika: Konserwatyści są teraz zjednoczeni • • •

Piotr Duda: Akcja wielkich koncernów medialnych to festiwal hipokryzji i obłudy!

"Jazgot wielkich koncernów to wyłącznie gra o większe zyski, które niekoniecznie przekładają się na lepsze pensje dla pracowników. To nie ma nic wspólnego z obroną wolności słowa" - tak o proteście części mediów przeciwko wprowadzeniu składki z tytułu reklamy internetowej i konwencjonalnej pisze Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Piotr Duda
Piotr Duda
Fotomag/Gazeta Polska

Stanowisko Piotra Dudy zamieścił na swoich stronach internetowych "Tygodnik Solidarność" - tysol.pl. 

Przewodniczący "S" stwierdził, że zapowiedź wprowadzenia podatku "nie ma nic wspólnego z ograniczaniem wolności słowa, a protest największych koncernów medialnych jest motywowany wyłącznie względami finansowymi".

"Nie przypominam sobie, aby podobne działania media te prowadziły wtedy, gdy rzeczywiście wolność słowa była w Polsce zagrożona, jak w przypadku Telewizji Trwam, Rzeczpospolitej i Uważam Rze, Wprost, czy nawet licznych ostatnio przypadków blokowania na portalach społecznościowych mediów, m.in. Tygodnika Solidarność. Nie przypominam sobie nawet, aby w kwestiach ekonomicznych innych grup społecznych media te protestowały, np. gdy demolowano kodeks pracy, przejmowano OFE i podnoszono podatek VAT, co miało dramatyczny skutek finansowy dla milionów pracowników i gospodarstw domowych" - pisze Piotr Duda.

"W tym sensie akcja wielkich koncernów medialnych to festiwal hipokryzji i obłudy!"

- stwierdził przewodniczący "Solidarności".

Piotr Duda przypomniał, że od wielu lat toczy się dyskusja o tzw. podatku cyfrowym i "podatku od transakcji finansowych", a w 2015 r. na Kongresie EKZZ (Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych) w Paryżu podjęto uchwałę wzywającą UE do ich wprowadzenia.

"Warto też uświadomić sobie o czym tak naprawdę mówimy. A mówimy jedynie o podatku od reklam, którego wysokość zależna będzie od wielkości dochodów. Małe media w ogóle nie odczują proponowanych rozwiązań. A wiem o czym mówię, bo Tygodnik Solidarność przez dziesiątki lat musiał utrzymywać się bez reklam. Dlatego jazgot wielkich koncernów to wyłącznie gra o większe zyski, które niekoniecznie przekładają się na lepsze pensje dla pracowników. To nie ma nic wspólnego z obroną wolności słowa"

- napisał w swoim oświadczeniu Duda.

Zdaniem szefa "Solidarności" powodem. dla którego istotna jest potrzeba wprowadzenia wspomnianego podatku jest także "przywrócenie zdrowszych zasad uczciwej konkurencji w działalności gospodarczej".


Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić m.in. do NFZ.

W środę znaczna część mediów protestowała we wspólnej akcji "Media bez wyboru". Od rana telewizje TVN24 i Polsat News zamiast programu nadawały specjalny komunikat. Na portalach, m.in. TVN24, Onet i Interia czytelnicy nie przeczytali żadnego artykułu. Do akcji przyłączyły się również niektóre dzienniki.

 



Źródło: tysol.pl, niezalezna.pl

#Media bez wyboru #Piotr Duda

albicla.com@michaldzierzak