Paderewski znów dotarł do Poznania
Inscenizacja przyjazdu Ignacego Jana Paderewskiego pociągiem do Poznania rozpoczęła dziś główne obchody 100. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. W 1918 r., dzień po jego przybyciu, rozpoczęły się walki zwycięskiej insurekcji.
Powstanie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu i było największym zrywem niepodległościowym na terenie zaborów, zwieńczonym zwycięstwem. Inscenizacja przyjazdu kompozytora i polityka do Poznania jest inicjatywą Poznańskiego Chóru Nauczycieli im. Ignacego Jana Paderewskiego, odbywa się od 30 lat.
Na Dworcu Letnim w Poznaniu dziś po południu zgromadziły się tłumy poznaniaków. Po wjeździe na stację składu prowadzonego przez parowóz rozległy się okrzyki: Wiwat Paderewski! Niech żyje Polska! Brawo i sława!
Mistrza powitała delegacja z wiceprezydentem Poznania Jędrzejem Solarskim i dyrektorem Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Tomaszem Łęckim. Na scenie ustawionej przy Dworcu Letnim dostojnego gościa przedstawił i powitał inicjator inscenizacji, szef Poznańskiego Chóru Nauczycieli Ryszard Łuczak. Ignacy Jan Paderewski przywitał się z tłumem oczekujących na jego przybycie. "Te tłumy na całej trasie mojego przejazdu, tłumy, które witały mnie w Gdyni powodują moje największe wzruszenie" - mówił do zgromadzonych.
W tym roku w rolę Paderewskiego wcielił się poznański aktor Andrzej Lajborek. "Paderewski był i pozostanie osobą bardzo lubianą, niekontrowersyjną. Granie jego postaci jest odpowiedzialnością – także wobec tych ludzi, którzy tu przychodzą. Spotkania na poznańskim dworcu w rocznicę przyjazdu Paderewskiego to bardzo piękna tradycja" – powiedział Lajborek.
Pomysłodawca przedsięwzięcia Ryszard Łuczak podkreślił, że w tym roku inscenizacja miała swoją trzydziestą odsłonę, w tym czasie w rolę męża stanu wcieliło się pięć osób.
"Mam w sercu wielką radość - 30 lat temu nikt nie wierzył, że to będzie się toczyć tak długo. Przez ten czas trochę tych poznaniaków uformowaliśmy, przybywają tłumnie na poznański dworzec - to jest cudowna sprawa”
– powiedział.
Jak powiedział dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Tomasz Łęcki, Ignacy Jan Paderewski jest główną ikoną powstania.
"On jest postacią znaną na całym świecie i pamiętaną w Poznaniu. Mamy w mieście uczelnię muzyczną noszącą jego imię, przed nią stoi też pomnik Paderewskiego. Naszą ambicją jest, by w nowym muzeum powstania wielkopolskiego, które stanie w Poznaniu za kilka lat, Ignacy Jan Paderewski miał swoje bardzo ważne miejsce"
– zapewnił.
Główne obchody setnej rocznicy powstania wielkopolskiego odbędą się jutro w Poznaniu przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich. Na placu Wolności - w miejscu, gdzie powstańcy składali przysięgę wojskową - stanie rekonstrukcja obozu powstańców.
W uroczystościach rocznicowych weźmie udział prezydent Andrzej Duda, do Poznania przyjedzie też premier Mateusz Morawiecki. Obchodom będzie towarzyszył koncert na poznańskim stadionie miejskim z udziałem gwiazd polskiej estrady. 28 grudnia uroczystości upamiętniające powstańców wielkopolskich odbędą się w Warszawie przy Grobie Nieznanego Żołnierza i na Cmentarzu Powązkowskim.
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. W pierwszym okresie walk, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia, kiedy przejęto lotnisko Ławica, a w polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski.
Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze, podpisany przez Niemcy i państwa ententy 16 lutego 1919 r. W myśl jego ustaleń front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w którego wyniku do Polski powróciła prawie cała Wielkopolska.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
Wczytuję ocenę...
