O sprawie ks. Michała Olszewskiego, który przebywa w areszcie, jest głośno od dłuższego czasu. "To co robią żeby nie zamienić księdzu aresztu na środki wolnościowe to nic nadzwyczajnego. Nowe zarzuty bądź ich zmiana, to stare zagrywki tej pseudokasty" - napisał w mediach społecznościowych Maciej Dobrowolski, kibic Legii Warszawa, który doskonale wie, co przeżywa ksiądz. On sam spędził 40 miesięcy w areszcie wydobywczym bez wyroku.
22 października zaplanowano zmianę i uzupełnienie zarzutów stawianych ks. Michałowi Olszewskiemu. Kapłan, który przebywa w tymczasowym areszcie, bardzo przeżył tę wiadomość. Odkąd go zatrzymano, przeszedł już wiele, a represje nie ustają. Jest osoba, która doskonale to rozumie...
- To co robią żeby nie zamienić księdzu aresztu na środki wolnościowe to nic nadzwyczajnego. Nowe zarzuty bądź ich zmiana, to stare zagrywki tej pseudo kasty. Tak robili w moim przypadku, tak robią w wielu innych sprawach, tylko nie medialnych. Więc opinia o nich nie wie bądź milczy - napisał w serwisie X.com Maciej Dobrowolski.
To co robią żeby nie zamienić księdzu aresztu na środki wolnościowe to nic nadzwyczajnego. Nowe zarzuty bądź ich zmiana, to stare zagrywki tej pseudo kasty.Tak robili w moimi przypadku,tak robią w wielu innych sprawach,tylko nie medialnych. Więc opinia o nich nie wie bądź milczy pic.twitter.com/B09jYpmJcn
— Maciek Dobrowolski (@MaciekDobrowol2) October 10, 2024
Przed laty Dobrowolski spędził w areszcie 40 miesięcy, bez wyroku, z zarzutami postawionymi jedynie na podstawie zeznań świadka koronnego. Wspólny mianownik sprawy Dobrowolskiego i księdza Olszewskiego? Władzę w Polsce, zarówno wtedy, jak i teraz, sprawował Donald Tusk.
Przypomnijmy - Maciej Dobrowolski to kibic Legii Warszawa. W maju 2012 r. został aresztowany w związku z zeznaniami świadka koronnego w sprawie narkotykowej. Dobrowolskiemu zostały postawione zarzuty „przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej”. Pasowało to do ówcześnie promowanej narracji, gdyż w czasie poprzednich rządów Donalda Tuska, pod przykrywką walki z chuligaństwem na stadionach, przeprowadzano akcje wymierzone w kibiców.
Do historii przeszła wówczas akcja #uwolnićMaćka - tysiące ludzi stanęło w obronie kibica, protestując przeciwko jawnej niesprawiedliwości. Dobrowolski w 2015 roku wyszedł z aresztu, lecz - jak wspomina - 40 miesięcy w więzieniu zniszczyło mu życie.
Wyrok w sprawie Dobrowolskiego jeszcze nie zapadł. Sędzią, który rozpoznaje sprawę, jest znany z politycznych wystąpień Piotr Gąciarek.
29.09.2015 (9 lat temu) opuściłem AŚ po 40 miesiącach przetrzymywania. Sprawa trwa cały czas...
— Maciek Dobrowolski (@MaciekDobrowol2) September 29, 2024
P.S. Najlepszego!! @adw_korolczuk pic.twitter.com/wSeElAO9ro