Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

"Oczko" znowu trafił za kratki. Za przemyt kokainy

Marek M. ps. Oczko, który przed laty był przywódcą jednego z najbardziej znanych i wpływowych gangów w Polsce, został ponownie zatrzymany i aresztowany – tym razem pod zarzutem przemytu i wprowadzenia do obrotu 10 kilogramów kokainy w ramach kierowanej przez siebie grupy.

Wraz z nim zatrzymane i aresztowane zostały dwie inne osoby – poinformowała w czwartek PAP Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej.

Śledztwo w sprawie dokonującej przestępstw narkotykowych zorganizowanej grupy przestępczej o międzynarodowym charakterze, działającej w Polsce, Niemczech, Hiszpanii i w innych krajach, prowadzi śląski wydział PK. Na polecenie prokuratury we wtorek funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Katowic zatrzymali w Warszawie trzech podejrzanych – „Oczkę” oraz Daniela S. i Marcina K.

– Podejrzanym ogłoszono zarzuty popełnienia przestępstw przemytu i wprowadzenia w 2020 r. do obrotu znacznych ilości środków odurzających w postaci 10 kilogramów kokainy, popełnionych w ramach kierowanej przez Marka M. zorganizowanej grupy przestępczej o międzynarodowym zasięgu

– podała prok. Calów-Jaszewska.

PK zaznaczyła, że materiał dowodowy zgromadzony w toku śledztwa był efektem współpracy z prokuraturami innych krajów, m.in. z Francji i Niemiec.

Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator skierował do sądu wnioski o ich aresztowanie, uzasadniając je m.in. surową karą grożącą podejrzanym oraz obawą matactwa. Sąd je uwzględnił i zadecydował o ich aresztowaniu na trzy miesiące. Podejrzanym grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.

„Oczko” w więzieniach i aresztach spędził kilkanaście lat. M.in. w 2003 r. został skazany na 13 lat więzienia za kierowanie zbrojną grupą przestępczą. Kierowany przez niego gang działał w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim od 1993 do 1997 r. Zorganizowana przez Marka M. grupa przestępcza handlowała narkotykami, dokonywała wymuszeń rozbójniczych, porwań dla okupu, czerpała też korzyści z prostytucji.

Przed katowickim sądem „Oczko” odpowiadał w procesie Janusza T. ps. Krakowiak – był oskarżony o zlecenie ludziom „Krakowiaka” zabójstwa Białorusina Wiktora F. Do zbrodni doszło w 1997 r. w Szczecinie. Na początku br. Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnie uniewinnił od tego zarzutu „Oczkę” i pozostałych oskarżonych, uznając, że nie da się usunąć wątpliwości co do ich udziału w tej zbrodni. Ocenił, że zeznania świadków koronnych w tej sprawie nie zostały potwierdzone żadnym innym pewnym dowodem.

Źródło: PAP, niezalezna.pl