Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

NASZ NEWS! Nominat Bodnara opuści gabinet prezesa sądu w Poznaniu? Lista może być znacznie dłuższa...

Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego być może pozwoli choć trochę uporządkować chaos wywołany przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. I wpłynie na pracę sądów w całym kraju. Chociażby bezprawnie odwołany wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu zamierza jutro wysłać do neoprezesa sądu odpis orzeczenia TK wraz z apelem o opuszczenie gabinetu. - Niedokonanie tego będzie działaniem przestępczym - tłumaczy w rozmowie z Niezalezna.pl sędzia Przemysław Radzik.

Minister Adam Bodnar
Minister Adam Bodnar
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Wbrew kolegium sądu albo na bazie opinii wydawanej przez kolegium z udziałem nieuprawnionej osoby - tak dotychczas przebiegały czystki w sądach, sterowane przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Chcąc zatrzymać bezprawie ogarniające polskie sądu, wniosek do Trybunału Konstytucyjnego złożyła Krajowa Rada Sądownictwa.

Wydane postawienie zabezpieczające okazało się miażdżące dla szefa resortu. Trybunał wprost zakazał (w trybie zabezpieczenia, do czasu wydania ostatecznego wyroku) odwoływania prezesów i wiceprezesów sądów bez zgody Krajowej Rady Sądownictwa. W konsekwencji zniesione zostały skutki nowych powołań. Słowem - odwołani przez Bodnara prezesi mają wrócić do pracy w sądach.

To również zapowiada w rozmowie z portalem Niezalezna.pl bezprawnie odwołany wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, sędzia Przemysław Radzik.

Wskazuje na dwa najważniejsze skutki postanowienia tymczasowego TK.

"Po pierwsze, w zakresie mocy obowiązującej ono ma skutek erga omnes, czyli dotyczy nie tylko stron postępowania, KRS i prokuratora generalnego, ale wszystkich. A więc sądu, osób powołanych na funkcje, jak i osób, które z tych funkcji zostały odwołane”

- tłumaczy sędzia, akcentując znaczenie daty wydania orzeczenia - 24 kwietnia br.

Jest przekonany, że „osoba powołana do pełnienia funkcji w miejsce legalnego prezesa nie powinna tej funkcji pełnić”. Nie tylko powinna niezwłocznie się zrzec funkcji, ale również umożliwić wykonywanie obowiązków prezesom, który próbował odwołać Bodnar.

Sędzia Radzik zapowiada, że w poniedziałek wyśle do prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu odpis orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o umożliwienie powrotu do pracy.

Do neokierownictwa zaapeluje też o „opuszczenie gabinetu”. - Niedokonanie tego będzie działaniem przestępczym - dodaje. 

„Skutki po 24 kwietnia są daleko bardziej idące”

Postanowienie TK stanowi swoistą blokadę ewentualnych dalszych działań Bodnara w tym zakresie.

Sędzia Radzik tłumaczy: „Każde działanie prezesa powołanego w tej procedurze, która została zakwestionowała wnioskiem KRS powoduje po tej dacie, że ono ma ewidentny przestępczy charakter. Przykładowo, jeżeli osoba mianująca się prezesem sądu w miejscowości „X” powoła nowego przewodniczącego wydziału, to taka czynność jest nieistniejąca”.

Wiceprezes SA w Poznaniu jednocześnie nie ma wątpliwości, że szef MS będzie próbował orzeczenie bagatelizować. - Co będzie świadczyło o nim i jego urzędnikach jak najgorzej - mówi.

I dalej:

„Z drugiej strony osoby powołane do pełnienia funkcji prezesów sądów są sędziami. Oni znakomicie sobie zdają sprawę ze skutków takiego działania, są prawnikami, znają konstytucję, art.190, a osoba nie wykonująca legalnego orzeczenia Trybunału odpowiada karnie. To nie budzi żadnych wątpliwości. Ja mogę się nie zgadzać z wyrokiem, mogę mieć zastrzeżenia do tego, czy innego sędziego, natomiast wykonać orzeczenie muszę, bo na tym polega prawo. I to sędziowie doskonale wiedzą”.

Jak ustaliśmy, zaskakująca sytuacja będzie jutro miała miejsce w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Na poniedziałek 29 kwietnia zwołane zostało bowiem zgromadzenie ogólne. Co ciekawe, sędzia powołana przez Bodnara na funkcję prezesa skorzystała z terminu wyznaczonego jeszcze przez prezesa Piotra Schaba".

- Ciekaw jestem jak się zachowa w sytuacji, gdy już wie o treści postanowienia Trybunału Konstytucyjnego. Bo jakiekolwiek jej teraz działanie będzie działaniem przestępczym - konkluduje sędzia Radzik.

Więcej o skutkach postanowienia TK i bezprawnych działaniach Bodnara w jutrzejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: niezalezna.pl

 

Grzegorz Broński,am