Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Oferują szybki zysk i zero ryzyka. Nie daj się złapać w nową pułapkę oszustów

Tym razem złodzieje wzięli na celownik wszystkich tych, którzy ulegają autorytetowi dużych firm technologicznych, a także są skorzy do inwestycji w fundusze czy papiery wartościowe.

Tym razem oszuści łapią potencjalne ofiary na innowacje i nowe technologie
Tym razem oszuści łapią potencjalne ofiary na innowacje i nowe technologie
ThisIsEngineering - Pexels

Cyberprzestępcy nie próżnują. CERT Polska ostrzega przed kolejną, nową metodą na okradanie Polaków z oszczędności. 

Fałszywe reklamy, zgubne SMS-y

Wszystko zaczyna się od zaciekawienia potencjalnej ofiary wyjątkowo opłacalną inwestycją w fundusze, akcje skarbu państwa lub dużych firm technologicznych.

W jaki sposób? Złodzieje wykorzystują w tym celu wiele kanałów komunikacji. Podszywają się pod zwyczajnych użytkowników i robią fałszywe wpisy w mediach społecznościowych. Tworzą fejkowe reklamy w wyszukiwarkach internetowych. Wreszcie szukają bezpośredniego kontaktu, wysyłając SMS-y. 

W spreparowanych w wyszukany sposób komunikatach, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak bardzo atrakcyjna i okazyjna oferta handlowa, opisują platformy inwestycyjne, przy pomocy których można rzekomo inwestować w akcje firm czy kryptowaluty. Oszuści przy tym obiecują szybki i łatwy zarobek, nie obarczony ryzkiem utraty poniesionych kosztów.

Nie daj się zwieźć znanej twarzy

Żeby uwiarygodnić i wzmocnić przekaz często wykorzystują w tym celu wizerunek popularnych i cenionych osób ze świata biznesu, ale także polityki czy rozrywki. Posługują się także nazwami znanych firm lub portali branżowych. 

Po kliknięciu linku użytkownik przenoszony jest na specjalnie przygotowaną stronę przedstawiającą zalety platformy inwestycyjnej, na której trzeba wypełnić formularz kontaktowy. Następnie przedstawiciel firmy odpowiedzialnej za fałszywe oferty kontaktuje się zazwyczaj telefonicznie z potencjalną ofiarą i nakłania ją do wykonania przelewu na poczet inwestycji. 

– informuje CERT Polska.

Bardzo często też manipulatorzy nakłaniają do zainstalowania na komputerze ofiary oprogramowania, które pozwala na przejęcie dostępu do komputera. Robią to rzekomo w celu przeprowadzenia szkolenia z działania platformy inwestycyjnej. Rzecz jasna pieniądze, które wpłaca "inwestor" lądują na koncie oszustów.

Na co zwracać szczególną uwagę?

Czerwona lampka alarmowa powinna się zapalić każdemu, kto widzi ofertę z potencjalnym błyskawicznym zyskiem bez ryzyka. Warto pamiętać, że wyjątkowo korzystne transakcja najczęściej mają niewiele wspólnego z prawdą.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Wszędzie tam, gdzie do inwestycji namawia znana postać: aktor, polityk, celebryta - lepiej zachować czujność. Podobnie jest z firmami i instytucjami. Wykorzystany na zdjęciach wizerunek, logo czy nazwa wcale nie oznacza, że dana osoba czy podmiot wyraziła na to zgodę.

Zanim zainwestujesz jakiekolwiek pieniądze, sprawdź i upewnij się, że oferta pochodzi ze sprawdzonego źródła. Najlepiej sprawdź w tym celu oficjalną witrynę danej instytucji czy firmy. Poszukaj w internecie opinii, sprawdź czy ktoś już kiedyś wspominał na ten temat.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#jak działają cyberoszuści #nowa metoda oszustwa

arma