Brat prezesa PKN Orlen Bartłomiej Obajtek został niedawno odwołany ze stanowiska dyrektora regionalnego Lasów Państwowych. Jak podawały media, jeszcze gdy był dyrektorem, chciał kupić należące do nadleśnictwa mieszkanie w Gdyni, z którego korzystał.
Paulina Hennig-Kloska, nowa minister klimatu i środowiska, miała zakazać "zbywania nieruchomości należących do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku". Minister zaznaczała, że resort posiada informacje, z których wynika, że "sprzedaż może odbywać się pod naciskiem, mogło dojść do wymiany kadrowej, by decyzja zapadła".
Nietrudno odnieść wrażenie, że robienie zarzutu z próby zakupu nieruchomości z bonifikatą wynika wyłącznie z rodzinnych koneksji - Bartłomiej Obajtek to brat prezesa Orlenu Daniela Obajtka.
Co warte odnotowania, nowy szef Lasów Państwowych Witold Koss jest współwłaścicielem nieruchomości kupionej poniżej wyceny.
Sam Obajtek przypomina też o "fakcie sprzedaży ponad 40 tys. nieruchomości Lasów Państwowych, stosując ustawowe bonifikaty niezmienione od 30 lat".
Obajtek: Składam doniesienie do prokuratury
Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, po medialnej nagonce na byłego dyrektora regionalnego, Obajtek wychodzi na drogę sądową.
- W przyszłym tygodniu złożę doniesienie do prokuratury na minister klimatu i środowiska w zakresie nieprawnego działania, nakierowanego wyłącznie na cele medialne i propagandowe, znieważenia, zastraszania, wywieranie nacisków, szerzenia mowy nienawiści oraz wprowadzenie organów kontroli w błąd oraz działanie na szkodę Skarbu Państwa PGLLP Nadleśnictwa Gdańsk
- przekazał nam Bartłomiej Obajtek.