Kim jest informator Onetu od homo-orgii w Brukseli? Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, David Manzheley jest poszukiwany w celu osadzenia w zakładzie karnym. Został skazany za oszustwo i inne przestępstwa. Podawał się za prawnika i oszukał mężczyznę, oferując usługę prawniczą i wyłudzając od niego 2500 złotych. Od 2009 roku ukrywa się przed organami ścigania.
Istną medialną burzę wywołały informacje, że europosłem, który wraz z ponad 20 innymi osobami brał udział w nielegalnym sex party w Brukseli przerwanym przez policję, jest deputowany węgierskiego Fideszu Jozsef Szajer. Parlamentarzysta przyznał się i przeprosił za swoje zachowanie.
Portal Onet.pl w sensacyjnym tonie donosi, o udziale polityków PiS w podobnych „imprezach” i powołując się na ich organizatora, wspomina, że najczęstszymi gośćmi orgii są rzekomo Polacy i Węgrzy.
Informatorem portalu jest David Manzheley z Wadowic, który - jak się okazuje - jest poszukiwany przez polską policję. Jak dowiedziała się niezalezna.pl - mężczyzna poszukiwany jest w celu osadzenia w zakładzie karnym. Został skazany w grudniu 2008 roku na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo i inne przestępstwa.
Sprawa karna prowadzona przeciwko niemu dotyczyła m.in. oszustwa. Dawid Manzheley podawał się za prawnika i oszukał mężczyznę, oferując usługę prawniczą i wyłudzając od niego 2500 złotych
– informuje nas mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Mężczyzna ukrywał się od 2009 roku. Policja na pewnym etapie poszukiwań uzyskała informację, że Manzheley prawdopodobnie przebywa za granicami kraju. 2 sierpnia 2013 roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał Europejski Nakaz Aresztowania poszukiwanego.
Aktualne doniesienia medialne wskazują, że poszukiwany może być w Belgii. Nie możemy potwierdzić czy to faktycznie on – konieczna jest weryfikacja tych danych. Te doniesienia medialne zostaną wykorzystane w toku prowadzonych poszukiwań. O szczegółach prowadzonych czynności, naszych zamierzeniach itp. nie informujemy z uwagi na dobro sprawy
– podał nam Gleń.