Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Nagły przełom na ostatniej prostej? Saryusz-Wolski: Na dziś mamy mniejszość blokującą

- Póki co wygrywa strategia Pana Prezydenta, niepoddawania się i walki do końca - pisze na X doradca prezydenta ds. europejskich Jacek Saryusz-Wolski, komentując topniejące szanse na podpisanie umowy Mercosur 20 grudnia. Włochy i Francja zasygnalizowały wyraźny sprzeciw wobec finalizacji umowy w obecnym kształcie. Nerwy puściły za to drugiej stronie. - Jeśli nie zrobimy tego teraz, Brazylia nie zawrze tej umowy, dopóki będę prezydentem - odgrażał się dziś prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva.

W środę Włochy i Francja oświadczyły, że nie są gotowe poprzeć umowy, co jest kłopotem dla Komisji Europejskiej, gdyż jej przewodnicząca Ursula von der Leyen ma zaplanowany wylot do Brazylii na 20 grudnia br. w celu podpisania porozumienia.

Jak informował wczoraj Saryusz-Wolski, głosowanie ws. umowy Mercosur spadło z agendy:

Kolejnymi doniesieniami podzielił się w środę. Wieloletni europoseł wskazał, że „na dziś mamy mniejszość blokującą”.

Przypomniał, że właśnie temu służyły perswazyjne wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w unijnych stolicach, między innymi w Rzymie i w Paryżu.

Brazylii puściły nerwy. Prezydent Lula: albo teraz, albo nie podpiszemy

Na szybkim sfinalizowaniu umowy zależy za to krajom Mercosur. Na ścierające się w Unii stanowisko ostro zareagował prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva.

- Jeśli nie zrobimy tego teraz, Brazylia nie zawrze tej umowy, dopóki będę prezydentem. Jeśli powiedzą „nie”, od tej pory będziemy wobec nich twardzi. Zrobiliśmy wszystkie ustępstwa, na jakie mogła zgodzić się dyplomacja

- powiedział Lula podczas posiedzenia gabinetu.

We wtorek klauzulę ochronną przyjął Parlament Europejski. Izba uchwaliła, że procedura mająca chronić rodzimych producentów rolnych, mogąca prowadzić do zamknięcia jednego rynku lub całej UE na import z Mercosuru, będzie uruchamiana, gdy ceny produktów wrażliwych w UE spadną o 5 proc. - a nie o 10 proc., jak pierwotnie proponowała Komisja Europejska. Tymczasem w środę w negocjacjach nad ostatecznym kształtem klauzuli europarlament poszedł na kompromis z duńską prezydencją reprezentującą państwa członkowskie i ostateczny próg został ustalony na 8 proc.

Premier Włoch Giorgia Meloni uznała, że przedwczesne jest mówienie o możliwości podpisania porozumienia z blokiem Mercosur w najbliższych dniach. W wystąpieniu w parlamencie w środę podkreśliła, że konieczny jest pakiet dodatkowych kroków na rzecz ochrony rolnictwa.

Przeciwne są Francja i Polska, ale żeby zablokować zatwierdzenie umowy, muszą do nich dołączyć jeszcze dwa państwa, w tym jedno duże. To właśnie pozycja Włoch może okazać się kluczowa w budowaniu mniejszości blokującej.

Źródło: niezalezna.pl, X

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane