Mali nakazało ambasadorce Szwecji, Kristinie Kuhnel, opuszczenie kraju w ciągu 72 godzin, powołując się na „wrogie” oświadczenie szwedzkiego ministra - poinformowało w piątek malijskie ministerstwo spraw zagranicznych. Szwedzki minister podkreślił, że nie da się połączyć wspierania Rosji w wojnie z Ukrainą z czerpaniem profitów w szwedzkich koronach.
Johan Forssell, szwedzki minister ds. międzynarodowej współpracy rozwojowej i handlu, ogłosił w środę, że Szwecja rozpocznie stopniowe wycofywanie pomocy dla Mali, poinformował malijski portal Malijet.
Nie można wspierać nielegalnej agresji Rosji na Ukrainę, jednocześnie otrzymując wielomilionową pomoc rozwojową w koronach szwedzkich
Obecnie szwedzka strategia współpracy rozwojowej z Mali finansowana jest kwotą 190 mln dolarów na lata 2021–2025, w tym 185,1 mln dolarów za pośrednictwem Szwedzkiej Agencji Międzynarodowej Współpracy Rozwojowej (SIDA) i 4,7 mln dolarów na rzecz Folke Bernadotte Academy.
Szwecja już w czerwcu podjęła decyzję o zamknięciu pod koniec 2024 roku ambasad w Mali i Burkina Faso, planując utworzenie nowej placówki dyplomatycznej w Dakarze w Senegalu, która miałaby obsługiwać rejon Sahelu.
Rząd Mali, podobnie jak sąsiadujący z nim Niger i Burkina Faso, wzmacnia konsekwentnie więzi z Rosją. Najemnicy rosyjscy przebywają w tym zachodnioafrykańskim kraju od czasu, gdy armia, która przejęła władzę w wyniku dwóch zamachów stanu w 2020 i 2021 r., wyrzuciła z kraju oddziały francuskie, ONZ, a później USA, które od dekady brały udział w walce z islamistycznymi rebeliantami. Jednocześnie w kraju działają powstańcy, którzy walczą z rosyjskimi najemnikami.