Chciałem podziękować w sposób szczególny mojej żonie, która była silna jak lwica. To mnie niezwykle wzmacniało, dawało mi siły - powiedział w Telewizji Republika poseł PiS Maciej Wąsik, który kilkadziesiąt minut temu opuścił zakład karny. Polityk podziękował także Telewizji Republika.
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dziś posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Tuż po wyjściu z zakładu karnego w Przytułach Starych Maciej Wąsik połączył się z Telewizją Republika.
W pierwszych słowach na wolności skierował podziękowania do wszystkich, którzy dawali mu codzienne wsparcie.
Chciałem podziękować za to wszystko co robiliście przez cały ten czas, kiedy my byliśmy w więzieniach. Nie miałem Telewizji Republika, ale wiem, ze dużo dobrych informacji i nadziei przekazywano. Dziękuję za wszystkie modlitwy. Chciałem podziękować w sposób szczególny mojej żonie, która była silna jak lwica. To mnie niezwykle wzmacniało, dawało mi siły
Kiedy dzisiaj siadałem do różańca otworzyły się drzwi i przyszedł funkcjonariusz służby więziennej i powiedział "wychodzi Pan na wolność". To było wielkie dzieło modlitewne
Dziękuję wszystkim tym, którzy słali nam listy. Ja tylko dziś dostałem 60 kartek i listów. Mam tego kilkaset, wiozę je ze sobą, będą u mnie na półce. Te wszystkie wyrazy solidarności były dla mnie potwornie ważne, to były dla mnie jaskółki wolności
- mówił polityk.
Polityka spytano o jego samopoczucie po kilkunastodniowej głodówce.
Czuję się dobrze. Oczywiście muszę ostrożnie wracać do normalnego funkcjonowania, chociaż mam dobry apetyt i mam ogromną ochotę na jedzenie, więc wydaje się, że wszystko będzie dobrze
Jak dodał, ma teraz jeszcze kilka spraw do załatwienia.
Oglądając telewizję odnotowałem kilka wypowiedzi polityków obecnej partii rządzącej. Musimy się z nimi rozprawić, obronić swoje dobre imię. Podczas gdy my byliśmy uwięzieni i nie mogliśmy się bronić oni pluli na nas i mówili o nas w sposób ohydny