Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Kumple „Farmazona” wywęszyli spisek. Ale treść ich „odezwy” najbardziej zdziwi chyba... Michała Rachonia

Tak zwani Obywatele RP postanowili wziąć w obronę niejakiego „Farmazona”. W kuriozalnym, pełnym komediowych wręcz zwrotów oświadczeniu, rozprawiają się – w ich oczywiście mniemaniu – z zarzutami, które usłyszał Franciszek J. Najbardziej zabawny jest fragment, w którym komedianci oskarżają Michała Rachonia o… „atak na kordon pilnujący bezpieczeństwa Władysława Frasyniuka i Pawła Kasprzaka”. Podobnych „kwiatków” jest tam więcej.

Jak już informowaliśmy, ochroniarz z marszów „obrońców demokracji” został zatrzymany przez policję i doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Franciszek J. usłyszał długą listę zarzutów. Najważniejsze dotyczyły ataków na dziennikarzy. Podczas przeszukania odkryto również broń – prokuratura podała, że w zarzucie chodzi o jej nielegalne posiadanie. Portal Niezalezna.pl ustalił więcej szczegółów. „Farmazon” posiadał – bez pozwolenia – pistolet z 2017 roku na amunicję ostrą o kalibrze 9 mm, a także pistolet gazowy Rohm (8 mm). Na tym jednak nie koniec. Policjanci zabezpieczyli jeszcze dwie inne sztuki, które są obecnie sprawdzane przez biegłych. Nie jest więc wykluczone, że lista zarzutów się wydłuży.

Reklama

Wziąć w obronę „Farmazona” postanowili jego kumple-zadymiarze, czyli tzw. Obywatele RP. I wydali oświadczenie. Całego cytować nie będziemy, bo to istne kuriozum, ale kilka fragmentów warto. Tak poglądowo, żeby było wiadomo, co mają w głowach autorzy owego „dzieła”.

I można dowiedzieć się na przykład, że uczestnicy Marszów Niepodległości to banda chuliganów. 

Obawiamy się, że takie działanie aparatu przymusu państwowego jest przyzwyczajaniem opinii publicznej do represji skierowanych w opozycję pozaparlamentarną. Policja ostatnio zaczęła publikować materiały propagandowe insynuujące, jakoby nasze demonstracje nie miały charakteru pokojowego. O ile nie jesteśmy w stanie odpowiadać za każdego uczestnika naszych wydarzeń, o tyle niejednokrotnie udowodniliśmy, że nasze zgromadzenia są pokojowe, stosujemy wobec władzy tylko bierny opór. Agresywnymi chuliganami są uczestnicy tzw. Marszów Niepodległości a nie osoby na naszych manifestacjach 

– piszą autorzy oświadczenia, zwani przez internautów UBywatelami.

Wygląda też na to, że również pracownicy TVP, a szczególnie redaktor Michał Rachoń, mocno zaszli im za skórę.

Prokuratura oskarżyła również Franciszka o „zmuszenie do zaniechania interwencji prasowej” Michała Rachonia, pracownika TVP, kiedy 10 lipca 2017 Franciszek powstrzymywał (UWAGA, to jest hit! - dop. red.) atak Rachonia na kordon pilnujący bezpieczeństwa Władysława Frasyniuka i Pawła Kasprzaka. Ta sprawa, naszym zdaniem, nie wymaga komentarza. Wiemy w jaki sposób zachowują się pracownicy TVP, nie słuchają nigdy poleceń straży marszu, są agresywni. Na wielu nagraniach widać jak Michał Rachoń próbuje się przebić przez ochronę 

– twierdzą tzw. Obywatele RP. A tak to wyglądało 10 lipca:

Autorzy tych idiotyzmów wywęszyli także spisek 

W opinii Obywateli RP, Franciszek Jagielski został wybrany celowo jako ofiara pierwszych silniejszych represji. Przez tydzień prowadzono przeciwko niemu silną kampanię medialną w związku z sytuacją, która obiektywnie była skandaliczna, następnie przeprowadzono wobec niego represje, których nie da się w żaden sposób uzasadnić 

– uznali.

Świat, w którym funkcjonują tzw. Obywatele RP, to dość dziwne miejsce...

Reklama