Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Zabił, bo nie dostał samochodu. Trafi do szpitala zamiast do więzienia

Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował w czwartek o skierowaniu do szpitala psychiatrycznego Przemysława A., który jest oskarżony m.in. o to, że przed blisko dwoma laty w Biskupcu zabił partnera matki i próbował przejechać policjanta. Prokuratura chciała dla niego 25 lat więzienia.

Policja na razie zatrzymała jednego z nastolatków
Policja na razie zatrzymała jednego z nastolatków
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Proces Przemysława A. miał się zakończyć już kilka miesięcy temu - sąd zamknął przewód sądowy i wysłuchał mów końcowych. Obrońca A. wykazał wówczas wiele nieprawidłowości w opinii biegłych psychiatrów, którzy badali jego klienta w dwóch różnych sprawach. W jednej, gdzie A. miał napaść na stację paliw, biegli stwierdzili, że A. był niepoczytalny. Kilka tygodni później, gdy A. zabił partnera matki i próbował przejechać policjanta, ci sami biegli stwierdzili, że chłopak miał świadomość tego, co robi.

Sędzia wyłączony, proces przedłużony

Pod wpływem mowy obrońcy sąd zamiast wydać wyrok, wznowił przewód sądowy i zdecydował, że Przemysław A. pojedzie do szpitala w Choroszczy. Tam przez cztery tygodnie znajdował się pod obserwacją psychiatrów i psychologa.

Gdy oskarżony był w Choroszczy zapadła decyzja o wyłączeniu ze sprawy sędziego, którego uznano za tzw.. neosędziego. W czerwcu proces wymagał ponownego rozpoczęcia, a w składzie orzekającym zasiedli doświadczeni sędziowie Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Czwartkową decyzję sądu poprzedziło przesłuchanie lekarzy z Choroszczy. Psychiatrzy i psycholog zgodnie stwierdzili, że Przemysław A. cierpi na psychozy wywołane nadużywaniem środków odurzających (narkotyków i alkoholu). Biegłe zaznaczyły przy tym, że A. należy poddawać leczeniu, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości może ponownie popełnić przestępstwo.

Do zakłady leczniczego, nie karnego

Przewodniczący składu sędziowskiego Piotr Zbierzchowski, podając ustne motywy wyroku stwierdził, że sąd nie ma wątpliwości, że oskarżony popełnił wszystkie zarzucane mu czyny, tj. 4 sierpnia 2022 r. zaatakował nożem mężczyznę, który od dłuższego czasu był w związku z jego matką. Zdaniem sądu atak agresji mogła wywołać odmowa ofiary na użyczenie Przemysławowi A. samochodu.

Po dokonaniu zabójstwa A. zabrał kluczyki do busa należącego do ofiary i jeździł po Biskupcu i okolicy. Gdy próbowali go zatrzymać policjanci A. nie zatrzymał się i zaczął uciekać doprowadzając po drodze do kilku kolizji, próbował też przejechać policjanta. Badania wykazały, że był wówczas pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Sąd, decydując się na skierowanie Przemysława A. do zakładu leczniczego, jednocześnie przedłużył mu tymczasowy areszt. Sędzia Zbierzchowski podkreślił, że czas do uprawomocnienia wyroku A. powinien spędzać w specjalistycznym zakładzie, a nie jak obecnie - w zakładzie karnym.

Prośba o "najsurowszy możliwy wyrok"

Jeśli wyrok się uprawomocni o dalszym losie Przemysława A. będą decydowali psychiatrzy, którzy co pół roku będą poddawali go badaniom kontrolnym i decydowali o potrzebie dalszej jego izolacji.

W wygłoszonych w czwartek mowach końcowych prokurator wnioskowała o uznanie A. za poczytalnego i winnego zbrodni i skazanie go na 25 lat więzienia. Matka zabitego mężczyzny prosiła o "najsurowszy możliwy wyrok". 

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#zabójstwo #narkotyki

dz