Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Skazana za zabójstwo dziecka chce kasacji

Do Sądu Najwyższego wpłynęły kasacje od prawomocnego wyroku czterech lat więzienia dla mieszkanki gminy Zbójna skazanej za zabójstwo jej nowo narodzonego dziecka - wynika z informacji uzyskanych w tym sądzie. Terminu rozpoznania sprawy jeszcze nie ma.

Autor: mk

Pod koniec kwietnia przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok czterech lat więzienia; to kara niższa o rok niż orzeczona w pierwszej instancji. Oba sądy uznały, że doszło do zabójstwa, ale zastosowały nadzwyczajne złagodzenie kary.

Śledztwo w sprawie zbrodni z początku lipca 2019 r. prowadziła łomżyńska prokuratura okręgowa. Według jej ustaleń, policję zawiadomił lekarz, do którego zgłosiła się kobieta. Mówił o pacjentce po porodzie, ale bez dziecka. Zwłoki noworodka odkryto w pojemniku - w ogrodzie na posesji w jednej z wsi w gminie Zbójna. Pierwsze przypuszczenia co do okoliczności śmierci wskazywały na to, że po porodzie dziecko zostało porzucone i pozostawione bez opieki, wskutek czego zmarło. Ostatecznie jednak prokuratura uznała, że są podstawy do zarzutu zabójstwa.

W informacji o akcie oskarżenia podawała, że dowody zebrane w śledztwie wskazują, iż oskarżona bezpośrednio po porodzie "spowodowała uraz okolicy potylicznej, a następnie ukryła dziecko, pozostawiając je bez należytej opieki, w następstwie czego doszło do jego zgonu".

Kobieta do zarzutów nie przyznawała się. Badana była przez biegłych, którzy ocenili, iż w tym przypadku nie można mówić o zabójstwie dziecka przez matkę w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Byłaby to kwalifikacja łagodniejsza dla oskarżonej, bo grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Przy przyjętej przez prokuraturę kwalifikacji prawnej zabójstwa, najniższą karą było 8 lat więzienia.

W listopadzie ub. roku Sąd Okręgowy w Łomży nieprawomocnie skazał oskarżoną na 5 lat więzienia, stosując w jej przypadku nadzwyczajne złagodzenie kary. Przyjął w opisie czynu, że kobieta działała wspólnie i w porozumieniu z inną, nieustaloną osobą i w zamiarze bezpośrednim zabójstwa. Wyrok zaskarżył nie tylko obrońca, ale i prokuratura, która w pierwszej instancji domagała się surowszej kary.

W kwietniu Sąd Apelacyjny w Białymstoku karę obniżył do czterech lat więzienia, również stosując nadzwyczajne jej złagodzenie, zmienił też nieco opis czynu. Uznał że - działając z zamiarem bezpośrednim - kobieta dokonała zabójstwa swego nowonarodzonego dziecka w taki sposób, że bezpośrednio po porodzie nie zapewniła noworodkowi należytej opieki, ukryła go w wiadrze, co - łącznie z poważnym urazem i obrażeniami głowy (sąd przyjął w opisie, że doszło do nich w nieznanych okolicznościach) skutkowało zgonem dziecka

Autor: mk

Źródło: PAP, niezalezna.pl