Na jednej ze stacji paliw w Mławie 41-latek manewrując quadem spadł z pojazdu, który uderzył w stojące przy dystrybutorze bmw. Mężczyzna został ukarany przez policję mandatem 5 tys. zł i otrzymał 8 punktów karnych. Ponieważ quad nie był ubezpieczony, jego kierowca będzie musiał też pokryć koszty naprawy bmw.
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska, kilka dni temu na jednej ze stacji paliw w tym mieście kierujący quadem doprowadził do kolizji drogowej, uderzając w zaparkowane przy dystrybutorze bmw - zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
"Popisy na quadzie zakończyły się dla 41-latka mandatem w wysokości 5 tys. zł i 8 punktami karnymi" - przekazała asp. Pawłowska, dodając, iż na miejscu interweniowali policjanci z mławskiej grupy SPEED. Zaznaczyła przy tym, że quad nie był ubezpieczony. "Kierowca pojazdu będzie musiał pokryć koszty naprawy bmw z własnej kieszeni" - dodała.
Komenda Powiatowa Policji w Mławie opublikowała we wtorek na swej stronie interetowej nagranie z monitoringu stacji paliw, gdzie doszło do kolizji quada z bmw, podkreślając, że "bezmyślność i brawura oraz brak poszanowania zasad bezpieczeństwa" mogą zakończyć się właśnie tak, jak w przypadku 41-latka.
Na nagraniu widać m.in., że manewrując quadem kierujący nim w pewnej chwili spadł z pojazdu, który następnie uderzył w bmw, stojące przy dystrybutorze.