Szukano ich wiele lat. Zostały ukryte po wybuchu II wojny światowej. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia 2024 roku tajna skrytka została wreszcie odnaleziona, a na światło dzienne wyjęto z niej insygnia grobowe władców Rzeczypospolitej Obojga Narodów: króla Polski i wielkiego księcia litewskiego Aleksandra Jagiellończyka, pierwszej żony Zygmunta Augusta Elżbiety Habsburżanki i jego drugiej żony Barbary Radziwiłłówny.
„Odkryte insygnia grobowe władców litewskich i polskich to bezcenne skarby historyczne, symbole długiej tradycji państwowości litewskiej, znaki Wilna jako stolicy oraz wspaniałe dzieła złotnictwa i jubilerstwa” – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej metropolita wileński abp Gintaras Gruszas.
Znalezione zostały: korona grobowa Aleksandra Jagiellończyka oraz korona grobowa, łańcuch, medalion, pierścień i tabliczka natrumienna Elżbiety Habsburżanki, a także korona grobowa, berło, jabłko królewskie, trzy pierścienie, łańcuch i dwie tabliczki natrumienne Barbary Radziwiłłówny. Insygnia grobowe przygotowywano dla władców, by służyły im podczas pogrzebu i pochówku.
Dodać trzeba, że kryptę ze szczątkami Aleksandra i dwóch królowych odkryto w wileńskiej katedrze Wilnie podczas wielkiej powodzi w roku 1931. Rano 21 września 1931 roku w czasie prac zabezpieczających fundamenty pod główną nawą, tuż przed prezbiterium, znaleziono tajemnicze zamurowane pomieszczenie, a w nim szczątki trzech osób. Naukowcy ustalili, że pod nawą główną złożono ciała dwóch żon Zygmunta Augusta – Barbary Radziwiłłówny i Elżbiety Habsburżanki – oraz jego stryja, Aleksandra Jagiellończyka.
Reporter Dziennika Wileńskiego tak opisał to, co znaleziono w krypcie:
Na pierwszym planie od otworu, wśród murszu drzewnego spoczywa ukoronowana czaszka króla Aleksandra. Śniedź zabarwiła królewskie skronie zielenią, czoło pokryła rdza stuleci. Opodal czaszki króla porozrzucane w nieładzie leżą kości piszczelowe, żebra, opodal zaś wśród żelaznych klamr, spajających ongiś trumny kości golenicowe i próchno desek grobowca. Korona obsypana wapnem ze sklepienia jest świetnie zachowaną i nieuszkodzoną. Szczątki Elżbiety spoczywają wśród gruzu i zawalisk.
W najlepszym stanie były szczątki Barbary. Sarkofag, w którym została złożona królowa, wykonany został z "aliażu spieszno-cementowego", dzięki czemu "wyszedł obronną ręką z erozji działania wód podskórnych". Wieko trumny chroniło "przed ciekawym okiem widza swą zawartość".