Żałuję, że nie odbyła się większa dyskusja w sferze naukowej. Osoba kpt. Romualda Rajsa budzi w kilku obszarach kontrowersje. W mojej ocenie wszystkie antymity, które powstały wokół niego, są nieprawdziwe - mówił na antenie Telewizji Republika historyk Michał Ostapiuk z białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej, autor książki „Komendant Bury” o żołnierzu antykomunistycznego podziemia Romualdzie Adamie Rajsie „Burym”.
Romuald Rajs „Bury” to postać, którą konsekwentnie atakowano przez propagandę poprzedniego ustroju. Ataki nie ustały. W niepodległej Polsce tę spuściznę przejęły środowiska lewicowe związane m.in. z „Gazetą Wyborczą”. Te nadal przedstawiają osobę „Burego” w negatywnym świetle. O tym, w programie red. Doroty Kani „Koniec Systemu”, mówił historyk Michał Ostapiuk.
Gazeta Wyborcza od dłuższego czasu utrzymuje te narrację. Uważamy, ja i inni historycy, że wydarzenia, które odegrały się na przestrzeni stycznia do lutego 1946 na białostocczyźnie, w których wziął udział Romuald Rajs „Bury” i jego oddział, mowa tutaj o akcji represywnej skierowanej przeciwko kilku białoruskim wsiom i tzw. sprawie furmanów, czyli likwidacji ok. 30 mężczyzn, nie wypełniają znamion ludobójstwa
- tłumaczył w rozmowie z red Kanią.
Wskazał, że cała akcja podyktowana była politycznymi pobudkami. „Komendant „Bury” i jego przełożeni z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, uznawali tę ludność za skomunizowaną, a sam dowódca nie dążył do śmierci osób przypadkowych” – mówił Ostapiuk.
W roku 1995 sąd wojskowy unieważnił wyrok z 1949, skazujący Rajsa na karę śmierci. Z punktu widzenia prawnego kpt. Romuald Rajs jest więc niewinny
- podkreślił.
„On, jak i wielu jego podkomendnych, zostali zamordowani na terenie więzienia w Białymstoku. Badania na terenie więzienia trwają, ale jak na razie nie przyniosły one rezultatów” – mówił dalej.
Wskazał również, że w sferze naukowej nie było wystarczającej dyskusji nt. „Burego”. „Osoba kpt. Romualda Rajsa budzi w kilku obszarach kontrowersje. W mojej ocenie wszystkie antymity, które powstały wokół niego są nieprawdziwe” – tłumaczył.
Odnosząc się do podziału na Białostocczyźnie w drugiej połowie lat 40. ubiegłego wieku, mówił że ten przebiegał na tle poparcia dla idei niepodległego bytu państwa polskiego. „Nagonka na osobę "Burego" procentuje do dziś, zagościła w powszechnej świadomości. Komunistyczni propagandyści upatrzyli sobie Burego jako przykład bandyty
- relacjonował Ostapiuk w studiu Telewizji Republika.
Nawiązał również do okresu pisania biografii Romualda Adama Rajsa „Burego”. „Największą trudnością była ilość materiałów. To są dokumenty wytworzone przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że UB cześć dokumentacji wytwarzało pod z góry wytworzoną tezę” – zdradził historyk z białostockiego IPN.
Mam nadzieję, że się zmieni i działania historyków przyniosą efekt, a kpt. Romuald Rajs „Bury” zajmie szczególne miejsce w naszej historii. Potrzebna jest odpolityczniona debata
- podsumował.
Kapitan Romuald Rajs „Bury” to kawaler Orderu Virtuti Militari, współtwórca sukcesów 3. Brygady Wileńskiej AK na Wileńszczyźnie, dowódca szwadronu 5. Brygady Wileńskiej AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na Białostocczyźnie, dowódca 3. Brygady Wileńskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
Zobacz noworoczny odcinek "Końca Systemu":