Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Wąsik ma być ukarany
O 15.00 na przesłuchanie przed komisją Magdaleny Sroki nie stawił się były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Maciej Wąsik.
Członkowie nielegalnej komisji podjęli decyzję o skierowaniu wniosku do Sądu Okręgowego w Warszawie, aby nałożyć karę porządkową na Wąsika w wys. 3 tys. zł. To najwyższa możliwa kara przewidziana w takich okolicznościach.
Jak zapowiedziała Sroka, "trzeci termin (posiedzenia komisji) wyznaczony zostanie również, i to niezwłocznie, w pierwszej połowie maja". Komisja ma wówczas - w przypadku nieobecności Wąsika wnioskować do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetu.
Chcą doprowadzenia Kamińskiego
Na 16.00 wezwany został Mariusz Kamiński, były szef resortu spraw wewnętrznych.
Podobnie jak w przypadku Wąsika, komisja Sroki podjęła decyzję o wniosku o ukaranie Kamińskiego karą porządkową w wysokości 3000 zł.
Nowy termin przesłuchania wyznaczono na 9 maja.
- Jeśli się znowu nie pojawi za trzecim razem, to absolutnie trzeba będzie wnioskować o jego doprowadzenie przez policję
- mówił wiceprzewodniczący komisji, Marcin Bosacki.
"Pojadę do Julinka"
Maciej Wąsik już wcześniej zapowiedział, że nie pojawi się na dzisiejszym przesłuchaniu przed nielegalną komisją ds. Pegasusa.
"Mam na dziś kolejne zaproszenie na 'komisję śledczą'. Nic się nie zmieniło, dlatego przypominam mój wpis sprzed poprzedniego spotkania. Jest nadal aktualny. Jak będę chciał wystąpić w cyrku, to pojadę do Julinka" - napisał w mediach społecznościowych Wąsik.
Mam na dziś kolejne zaproszenie na "komisję śledczą". Nic się nie zmieniło, dlatego przypominam mój wpis sprzed poprzedniego spotkania. Jest nadal aktualny. Jak będę chciał wystąpić w cyrku, to pojadę do Julinka. https://t.co/DylbUM9qKj
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) April 15, 2025